
Nowa waloryzacja rent i emerytur. Co ogłosił GUS?
Gdyby nowa waloryzacja rent i emerytur była wyliczana dziś, to wyniosłaby 5,39 proc. Do wyliczenia wskaźnika waloryzacji bierze się się pod uwagę takie dane z GUS jak realny wzrost płac i inflacja. I GUS właśnie podał, jaka w kwietniu 2025 roku była inflacja. Osiągnęła ona nieco wyższy poziom niż prognozowano i zatrzymała się na 4,3 proc. Co to oznacza dla seniorów? Może to skutkować nieco wyższą niż zakładano waloryzacją emerytur i rent. Przy uwzględnieniu parametrów podanych przez GUS, które są niezbędne do wyliczenia wskaźnika waloryzacji, można uzyskać wskaźnik waloryzacji świadczeń dla seniorów na poziomie 5,39 proc.
W takiej sytuacji seniorzy z najniższym minimalnym świadczeniem 1878,91 zł brutto dostaliby raptem 100 zł podwyżki. Niewiele więcej wpadłoby na kontro seniorów otrzymujących przeciętną emeryturę rzędu 3 700 zł brutto. Po waloryzacji nowa kwota emerytury to 3900 zł, czyli 200 zł więcej. Nieco zamożniejsi seniorzy - np. otrzymujący z ZUS świadczenie w kwocie 6000 złotych brutto wzbogaciliby się o kwotę 324 zł. Szczegółowe dane podajemy w GALERII zamieszczonej w górnej części artykułu.
Co wpływa na wysokość waloryzacji świadczeń z ZUS?
Kluczowe tutaj są inflacja i wzrost płac. Im podwyżki cen są niższe i im marniejsze wzrosty płac, tym szanse na wysoką podwyżkę emerytur i rent rosną. Dzieje się tak, bo waloryzacja ma na celu ułatwienie seniorom życia w trakcie panowania drożyzny. Głównym zadaniem waloryzacji emerytur i rent jest zminimalizowanie skutków rozpędzonej inflacji w portfelach seniorów. Zatem wraz z poprawą sytuacji gospodarczej, czyli wyhamowaniem wzrostu cen, ale i z poprawą sytuacji na rynku pracy, wskaźnik waloryzacji odpowiednio maleje. I z takim zjawiskiem właśnie mamy do czynienia. Dla porównania jesienią 2022 roku inflacja wynosiła 18 proc. i to wpłynęło na rządowy oficjalny wskaźnik inflacji na tyle, że w marcu 2023 wyniósł on blisko 15 proc., a nie około 5 proc. jak teraz.