Zysk mógłby być wyższy, ale spółka miała większe koszty działalności niż w 2017 r. Były one pochodną m.in. podwyżki wynagrodzeń (7-proc.) oraz wzrost kosztów materiałów (o 3,9 proc.). PGG – ma 46,9 proc. udziału w krajowej produkcji węgla kamiennego i zatrudnia 41,9 tys. pracowników – wydobyła go 29,7 mln t. Przy przychodach wynoszących 9,371 mld zł osiągnęła 493 mln zł zysku netto. To stosunkowo dużo, zważywszy, że w 2017 r Grupa miała 86 mln zysku, a w 2016, w pierwszym roku działalności, odnotowała 332 mln zł straty. PGG zainwestowała 2,4 mld zł. W tym roku – podkreślono w Katowicach przy prezentacji raportu za 2018 r.- na inwestycje przeznaczy prawie 3,2 mld zł. Ich efekty mają być widoczne najpóźniej po 5 latach w zwiększonym wydobyciu z nowych pokładów.
Ciekawym projektem, na razie w fazie wstępnej, zdaje się być zgazowanie węgla. Projekt powstaje we współpracy z Głównym Instytutem Górnictwa. Zakłada, że z ok. 1,2 mln ton węgla rocznie dałoby się wyprodukować 619 tys. t metanolu. PGG szacuje, że realizacja zamierzenia kosztowałaby ok. 500 mln euro i trwałaby 6 lat. Dzięki zastosowaniu technologii zgazowania węgla, zamiast jego spalania, do atmosfery nie trafiłoby ok. 150 tys. t dwutlenku węgla. – Dalsze decyzje dotyczące jego możliwej realizacji zapadną w drugiej połowie tego roku – poinformował Tomasz Rogala, prezes PGG. Podał także, że spółka generuje ok. 200 tys. miejsc pracy. W PGG płace są wyższe o ok. 50 proc. od średniej w województwie śląskim. Do budżetu centralnego spółka odprowadziła 3,1 mld zł tytułem różnych podatków, a płatności na rzecz budżetów lokalnych wyniosły w 2018 r. 171,3 mln zł.