ZNP na krawędzi protestu? Kluczowe decyzje zapadną we wtorek
Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) przygotowuje się do podjęcia ważnych decyzji. Już we wtorek w Warszawie zbierze się Zarząd Główny ZNP, składający się z 61 nauczycieli z różnych zakątków Polski, aby przedyskutować bieżącą sytuację w oświacie i nastroje panujące wśród nauczycieli. Na agendzie znajduje się również kluczowa kwestia ewentualnego protestu.
Prezydium Zarządu Głównego ZNP rekomenduje podjęcie uchwały o rozpoczęciu akcji protestacyjnej. Jak informuje Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka ZNP, Zarząd Główny ma za zadanie dogłębnie "przeanalizować aktualną sytuację w oświacie i nastroje wśród nauczycieli".
Nauczyciele domagają się zmian – jakie są powody niezadowolenia?
Sławomir Broniarz, prezes ZNP, już 10 czerwca, po posiedzeniu prezydium Zarządu Głównego, podkreślił, że "sytuacja, z którą mamy do czynienia, jeśli chodzi o dobrostan nauczycieli, o warunki pracy i płacy, o to, co dzieje się w zakresie Prawa oświatowego, co dzieje się w sprawach dotyczących naszego środowiska, wymaga radykalnych działań".
Broniarz zaznaczył, że ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych oferuje różne formy protestu, od symbolicznego oflagowania budynków po bardziej zdecydowane działania, takie jak wszczęcie sporu zbiorowego. Dodał również, że w środowisku nauczycielskim panuje przekonanie, iż "wywieszenie flag nie wydaje się wystarczającą formą protestu", co świadczy o głębokim niezadowoleniu.
- Atmosfera w środowisku nauczycielskim pokazuje, że oczekiwania – rozbudzone – były zupełnie inne niż ta rzeczywistość, którą mamy - ocenił Broniarz, wskazując na rozczarowanie nauczycieli obecną sytuacją.
W ostatnich miesiącach prezes ZNP wielokrotnie krytykował opieszałość Sejmu w pracach nad obywatelskim projektem nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela, przygotowanym przez związek. Projekt ten ma na celu powiązanie wynagrodzeń nauczycieli ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce. Mimo ponownego pierwszego czytania w Sejmie 25 stycznia ubiegłego roku, projekt utknął w podkomisji sejmowej, która zebrała się zaledwie dwa razy.
Obietnice premiera – czy zostały spełnione?
Broniarz przypomniał, że w listopadzie ubiegłego roku, podczas 43. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP, premier Donald Tusk zobowiązał się do przyspieszenia prac nad projektem nowelizacji Karty Nauczyciela. "Nie będzie już zwłoki" – zapewnił wówczas Tusk, dodając: "Będziemy negocjować pewne aspekty w tymże projekcie. Wiadomo, projekty są po to, by dać pewien punkt wyjścia do poważnej rozmowy".
Jednak pod koniec kwietnia br. związkowcy zaapelowali do premiera, aby "rząd na poważnie zajął się płacami nauczycieli". "W tej sprawie nie dzieje się nic" – stwierdził Broniarz na konferencji 10 czerwca, wyrażając swoje zaniepokojenie.
Karta Nauczyciela – co dalej z rządowym projektem nowelizacji?
ZNP zwraca również uwagę na powolne tempo prac nad rządowym projektem nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela. Projekt, przygotowany przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, został skierowany do konsultacji publicznych 20 marca br. Zakłada on m.in. skrócenie okresu zatrudnienia nauczyciela na podstawie umowy o pracę na czas określony, ujednolicenie pensum nauczycieli praktycznej nauki zawodu, rozszerzenie grupy nauczycieli uprawnionych do świadczenia kompensacyjnego, wprowadzenie nagrody jubileuszowej za 45 lat pracy i podwyższenie jubileuszówki za 40 lat pracy, korzystniejsze odprawy emerytalne oraz poprawienie przepisów o wynagradzaniu nauczycieli za godziny ponadwymiarowe.
Resort edukacji zapowiedział, że część zapisów ma wejść w życie od 1 września 2025 r. Jednak po ostatnim posiedzeniu zespołu do spraw pragmatyki zawodowej nauczycieli, związkowcy ocenili, że nowelizacja nie wejdzie w życie w zapowiadanym terminie, ze względu na ograniczone posiedzenia Sejmu w lipcu i sierpniu oraz brak przyjęcia projektu przez rząd.
Wynagrodzenia za godziny nadliczbowe – pilna potrzeba uregulowania
ZNP podkreśla również konieczność szybkiego uregulowania kwestii wynagrodzeń nauczycieli za godziny nadliczbowe. Zgodnie z art. 42 Karty nauczyciela, czas pracy nie może przekraczać 40 godzin tygodniowo. Sąd Najwyższy orzekł, że praca wykonywana ponad normę czasu pracy jest pracą w godzinach nadliczbowych w rozumieniu Kodeksu pracy, a płacenie za nadgodziny jest zasadą w polskim systemie prawnym.
Po spotkaniu grupy roboczej ds. wynagrodzeń, resort edukacji ma opracować propozycje rozwiązań dotyczące rozliczania czasu pracy nauczycieli w ciągu trzech tygodni.
ZNP domaga się podniesienia wynagrodzeń nauczycieli o co najmniej 10 proc. od 1 września tego roku. Decyzje, które zapadną we wtorek, mogą mieć ogromny wpływ na przyszłość polskiej edukacji i warunki pracy nauczycieli.
