Raport japońskiej agencji prasowej Kyodo wskazuje, że w II kwartale straty netto poniesione przez Nintendo wyniosły 232,1 mln dolarów. Analitycy spodziewali się wyników lepszych o ok. 20 proc., jak podaje Reuters. W poniedziałek akcje Nintendo poszybowały w dół o 18 procent. To najgorszy wynik od 1990 roku. Dla porównania, w ciągu pierwszego tygodnia od premiery notowania Nintendo wzrosły o 25 procent. Słabe wyniki na parkiecie niekorzystnie odbiją się na graczach.
Fani wearables będą musieli dłużej poczekać na inteligentny gadżet, którego premierę zapowiedziano na lipiec. Nintendo wycofał się ze swoich obietnic i poinformował, że opaska Pokemon GO Plus trafi do sprzedaży dopiero we wrześniu. Posiadacze inteligentnej bransoletki liczyli na to, że dzięki opasce zwiększą swoją efektywność w grze.
Przeczytaj również: Pokemon Go na Windowsa? Deweloper zapowiada premierę w sierpniu
Oprócz aplikacji Pokemon GO, Nintendo zarabia na konsolach do gry. Dostępna już na rynku konsola Wii U nie cieszy się jednak tak dużą popularnością, jakby życzyli sobie tego jej Japońscy twórcy. Planowana sprzedaż konsoli Wii U na poziomie 800 tysięcy sztuk i konsoli 3DS na poziomie 5 mln sztuk może być trudna do osiągnięcia.
Ogromny sukces Pokemon Go nie przekłada się na przychody. Firma Macquarie Securities wyliczyła, że zyski z Pokemona Go będą stanowiły zaledwie 13 proc. zysków ze sprzedaży Nintendo. Na jej premierę, nota bene, Japończycy musieli czekać dłużej niż Amerykanie.
Zobacz także: Pokemon Go: te akcesoria dla graczy podbijają rynek [GALERIA]
Japońska spółka 30 proc. swoich aktywów ma zlokalizowanych na terenie Japonii, pozostałe – poza granicami kraju. Jak na złość, jen umocnił się w stosunku do dolara, a to oznacza, że przychody Nintendo z zagranicy maleją. W takiej sytuacji sprzedaż konsol Wii U i 3DS staje się mniej dochodowa.
Czy spółka ma powody do zmartwień? Według prognoz zysk operacyjny firmy w drugim półroczu wzrośnie o 37 procent. Tworząc aplikację Pokemon Go, Nintendo udowodniło, że posiada ważny głos na rynku aplikacji mobilnych. Pytanie, jak wykorzysta swoją pozycję?
Źródła: bloomberg.com, kotaku.com, polygon.com, next.gazeta.pl