"Od połowy 2014 roku obserwowany jest systematyczny spadek liczby osób aktywnych zawodowo. Jest on konsekwencją postępujących procesów demograficznych (starzenia i zmniejszania się populacji) oraz wyhamowania wzrostu aktywności zawodowej w Polsce. W najbliższych latach spadek podaży pracy będzie się pogłębiać. Nasilą się również procesy starzenia" - podkreślają autorzy raportu NPB.
Rząd chce zachęcić emerytów do zarabiania mimo obniżenia wieku emerytalnego?
Przez zmiany emerytalne z rynku pracy może ubyć jeszcze więcej osób aktywnych zawodowo. Spadek w tym obszarze utrzymuje się od 2014 roku. „W perspektywie najbliższych kilkunastu lat bez wyraźnego wzrostu aktywności zawodowej, zwłaszcza osób w wieku przedemerytalnym, dalszy spadek podaży pracy w Polsce jest nieunikniony. W dłuższym okresie konieczny byłby również wzrost dzietności" – informują autorzy raportu.
Patrz też: 500 plus. Teraz łatwiej jest złożyć wniosek o świadczenie przez internet
„Aktywność zawodowa osób na granicy wieku emerytalnego jest wyraźnie związana z faktem otrzymywania świadczenia emerytalnego. Wśród osób otrzymujących świadczenie jest ona kilkukrotnie mniejsza niż wśród osób, które nie pobierają jeszcze świadczenia. Obserwowane w przeszłości podnoszenie wieku emerytalnego wyraźnie wpłynęło na przesuwanie się odsetka osób korzystających ze świadczeń i tym samym na zwiększenie aktywności na rynku pracy. Po obniżeniu oficjalnego wieku emerytalnego prawdopodobny jest odwrotny scenariusz" – ostrzega NBP.
Może cię zainteresować: 500 Plus: 3,82 mln dzieci w Polsce otrzymuje świadczenie wychowawcze
Już teraz w niektórych zawodach brakuje rąk do pracy, a dysproporcje mogą się zwiększać. Narodowy Bank Polski szacuje, że w samym roku 2017 przybędzie ponad 200 tys. emerytów i rencistów, a jednocześnie może ubyć ok. 80 tys. osób pracujących – przypomina money.pl. Jednym z pomysłów, jaki się pojawił, żeby zniechęcić ludzi do przechodzenia na emeryturę, są dopłaty: 1 tys. zł za dwa lata opóźnienia i 5 tys. za każdy kolejny rok zwłoki.
Pracodawcy wolą zatrudniać imigrantów do pracy tymczasowej?
Liczba osób niepracujących spadła poniżej miliona, ale tempo wzrostu płac wyhamowało, obecnie znajduje się na poziomie 3,7 procent. „Liczba ofert pracy z urzędów jest zaburzona przez oferty dla imigrantów. Od początku 2013 r. obserwujemy silną tendencję wzrostową liczby ofert publikowanych w powiatowych urzędach pracy (PUP). Od tego czasu, wraz ze stopniowym przyspieszeniem tempa wzrostu gospodarczego oraz ożywieniem popytu na pracę, liczba rejestrowanych ofert pracy wzrosła ponad 2,5-krotnie. Zmiany w strukturze tych wakatów sugerują, że za tak dynamiczny wzrost ich liczby odpowiadały prawdopodobnie nie tylko czynniki koniunkturalne. Część tego wzrostu mogła wynikać z większego zainteresowania pracodawców krótkoterminowym zatrudnianiem obcokrajowców w ramach systemu oświadczeń" – konkludują eksperci z NBP.
Przez 500+ Polacy nie chcą zarabiać płacy minimalnej?
Kiedy rząd potwierdził, że świadczenie wychowawcze będzie przysługiwało na każde drugie i kolejne dziecko, zmniejszyły się deklarowane oczekiwania dotyczące minimalnego wynagrodzenia bezrobotnych Polaków, a zarazem przyszłych beneficjentów programu. Między 2015 a 2016 w tych gospodarstwach, które spodziewały się 500 zł na dziecko, nastąpił znacznie niższy wzrost. oczekiwań związanych z płacą progową. Z raportu NBP wynika, że przyszli beneficjenci „500 plus" deklarowali niższe kwoty, za które byliby skłonni podjąć działalność zarobkową.
Oprac. na podst. nbp.pl, money.pl