Handlowcy nie chcą powrotu niedziel handlowych?
W Sejmie znajduje się projekt Polski 2050 Szymona Hołowni, który miałby wprowadzić dwie niedziele handlowe w miesiącu. W zamian za to pracownicy mieliby dostać podwójne wynagrodzenie za pracę w niedzielę. Jak jednak podaje Polska Izba Handlu (PIH) chce odrzucenia tego programu.
PIH wskazuje, że problemy dotyczą "przyzwyczajenia" biznesu do 6-dniowego tygodnia pracy. Ponadto problemem ma być zapewnienie podwójnego wynagrodzenia dla pracowników w niedziele pracujące. Zdaniem biznesu, może się to odbić na cenach dla konsumentów.
- Biznes zdążył już przestawić swoje operacje na pracę 6 dni w tygodniu i powrót do 7-dniowego tygodnia wiąże się z dodatkowymi, ogromnymi, kosztami. Wobec konieczności zapewnienia podwójnego wynagrodzenia dla pracowników (lub wolnych dni w środku tygodnia), otwarcie sklepów w niedziele będzie więc albo nieopłacalne, albo koszt poniosą konsumenci w postaci podwyżek cen - czytamy w komunikacie PIH.
PIH: Przez dodatkową niedziele handlowe mogą wzrosnąć ceny
PIH twierdzi, że zapisy konsultowanej regulacji nie były konsultowane z branżą.
- Co więcej, przepisy te miałyby również wejść w życie w trakcie roku obrotowego. [...] W odniesieniu do zmian przewidzianych w projekcie ustawy widzimy szereg zagrożeń najgroźniejszych z perspektywy polskich małych przedsiębiorców, które mogą oznaczać również bardzo negatywne skutki dla całej branży handlowej w Polsce - czytamy.
PIH twierdzi, że takie zmiany mogłyby spowodować straty "po stronie polskich konsumentów i polskich drobnych handlowców", a skorzystać miałyby duże dyskonty.
- W obliczu wyższej inflacji oraz innych konsekwencji ekonomicznych związanych z wyzwaniami ostatnich kilku lat, konsumentów nie stać na podwyżki cen, a właścicieli sklepów na jeszcze większe koszty prowadzenia działalności - czytamy w komunikacie PIH.
Pierwsze czytanie projektu wprowadzającego dwie niedziele handlowe w miesiącu ma odbyć się na posiedzeniu Sejmu w dniach 12-14 czerwca.
Polecany artykuł: