Nie płacisz? Już po 30 dniach trafisz do rejestru dłużników

2018-01-29 1:00

Wystarczy 30 dni zwłoki w spłacie rachunku czy faktury, aby trafić do rejestru dłużników. Do niedawna wierzyciel musiał czekać ze zgłoszeniem dłużnika aż 60 dni. To zmiana wprowadzona w ramach „Pakietu wierzycielskiego".

Zmian „Pakietu wierzycielskiego" jest więcej – dzięki jednej z nich dłużnik może zgłosić sprzeciw zarówno do wierzyciela, jak i BIG-u, jeśli wpis jest nieprawidłowy. Nowe przepisy ograniczają także możliwość wpisywania do rejestrów długów starszych niż 10 lat. Tym samym pomoc BIG-ów w odzyskiwaniu długów zostaje skrócona do 10 lat od dnia wymagalności długu, zawartej ugody lub uzyskania prawomocnego wyroku.

Łatwiej ocenić wiarygodność firmy

To nie koniec zmian. Biura Informacji Gospodarczej mogą pozyskiwać dane z wielu różnych źródeł , w tym z rejestrów państwowych. Do oceny dodawane mogą być dane z Biura Informacji Kredytowej, Związku Banków Polskich, a z czasem, wraz z ich pojawieniem się, również dane z rejestru o upadłościach lub umorzonych postępowaniach egzekucyjnych oraz rejestru dłużników podatkowych. BIG-i uzyskały bowiem dostęp do Rejestru Należności Publicznoprawnych. Na sprawdzenie danego przedsiębiorcy w BIK i ZBP oraz zaległości podatkowych trzeba mieć jednak zgodę firmy, którą jest się zainteresowanym. W raportach można znaleźć także dane z KRS, CEiDG, rejestrów PESEL i REGON, a w przyszłości także Krajowego Rejestru Zadłużonych BIG InfoMonitor pracuje obecnie nad umożliwieniem wykorzystania danych z tych rejestrów przez swoich klientów. W dalszym ciągu, a szkoda, nie będą tylko ujawniane informacje o zaległościach narastających w ZUS.

Rozbudowany raport BIG InfoMonitor, zawierający dane z różnych źródeł, będzie też dodatkowo opatrzony oceną wiarygodności płatniczej analizowanej firmy.

- Nowelizacja spowoduje poprawę bezpieczeństwa obrotu gospodarczego i uszczelnianie rynku wymiany informacji gospodarczych. Nie ma też wątpliwości, że przyczyni się do wzrostu zainteresowania usługami BIG-ów i przełoży się na zwiększenie liczby ujawnianych dłużników – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor. W tym znajduje się obecnie ponad 2,5 mln dłużników. Kwota ich zaległości przekroczyła właśnie 62,3 mld zł.

Obecność w bazie BIG ma konsekwencje dla dłużnika - powoduje ograniczony dostęp do kredytów, może stanąć na przeszkodzie w podpisaniu umowy z kontrahentem czy też innych umów długoterminowych z odroczonym terminem płatności, jak choćby abonament na telefon, internet czy telewizję.

Więcej korzystnych zmian

Nowością jest też, obniżająca koszty windykacji, mailowa komunikacja z dłużnikiem -przedsiębiorcą. Jeśli będzie uwzględniała to umowa pomiędzy firmami, możliwe będzie wysyłanie wezwań do zapłaty z ostrzeżeniem o zamiarze przekazania informacji do BIG w formie elektronicznej. Dziś wykorzystuje się w tym celu głównie listy polecone, ewentualnie doręczenie do rąk własnych.

Na wniosek każdego dłużnika wierzyciel, który przekazał informacje gospodarcze do biura, jest obowiązany do przekazania do BIG również informacji o uznaniu zobowiązania przez dłużnika za przedawnione. Biuro natomiast zobowiązane jest do zamieszczenia w rejestrze wzmianki o uznawaniu roszczenia za przedawnione.

Przekazanie przez wierzyciela do BIG nieprawdziwych danych o zaległości, czyli fałszywej informacji gospodarczej zostaje uznane za czyn nieuczciwej konkurencji. Czynu nieuczciwej konkurencji dopuszcza się także BIG, który wbrew obowiązkowi nie usunie lub nie zaktualizuje danych o należności.

Jest jeszcze wiele do zmiany

- Nadal pozostaje wiele do zrobienia. Np. umożliwienie przekazywania do Rejestru Należności Publicznoprawnych informacji o zaległościach wobec ZUS czy ujawnianie w tym rejestrze również zaległości nieprzekraczających 5 tys. zł. Możliwość sprawdzania firmy, konsumenta na podstawie tzw. zgody dorozumianej, czyli ze względu na zaistniałe relacje gospodarcze, ale bez uzyskiwania jego specjalnej zgody. Kolejna sprawa to przesyłanie wezwań do zapłaty z ostrzeżeniem o zamiarze przekazania informacji do BIG nie tylko listami poleconymi, ale też zwykłymi – mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze