Karę za niewskazanie prowadzącego pojazd nakłada na właściciela auta Kodeks wykroczeń. Przepisy te zaskarżył do TK prokurator generalny. Wniosek swój motywował tym, że przepisy mogły naruszać zasadę, że "każdego uważa się za niewinnego, dopóki jego wina nie zostanie stwierdzona prawomocnym wyrokiem sądu".
ZOBACZ TEŻ: KNF straszy ubezpieczycieli. Ceny AC i OC muszą wzrosnąć!
TK orzekł jednak, że takie zagrożenie nie zachodzi. Sędziowie Trybunału nie byli jednak jednogłośni – zdanie odrębne złożyło trzech z nich. TK uzasadnił swoją decyzję tym, że kara w maksymalnej wysokości do 5 tys. zł jest proporcjonalna do zakładanych celów, a wskazana przez właściciela auta osoba może odmówić jej przyjęcia i nie jest z automatu uznawana za winną popełnienia wykroczenia.
ZOBACZ TEŻ: Rolnik przez pomyłkę dostał 418 tys. zł. „Nie robi łaski, że oddał”
Zdaniem Trybunału właściciel auta nie może odmówić wskazania kierującego pojazdem, nawet jeśli jest to członek jego rodziny, bo takie prawo dotyczy tylko wskazywania podejrzanych o popełnienie przestępstwa, a nie wykroczenia. Z wyroku TK ucieszą się zapewne posłowie. Sejm wnioskował bowiem do Trybunału o uznanie przepisów za zgodne z konstytucją.
Źródło: tvn24bis.pl
/źródło wideo: x-news/