Spis treści
- Odszedł nestor rodzinnego biznesu
- Początki lodowej dynastii
- Od piwnicy do imperium lodowego
- Rozwój firmy i sukces komercyjny
- Dziedzictwo Jana Korala
- Firma LODY KORAL dziś
Odszedł nestor rodzinnego biznesu
Z głębokim smutkiem Nowy Sącz żegna Jana Korala - najstarszego z braci, których nazwisko od dekad kojarzy się z tradycją cukierniczą i lodziarską w regionie. Jan Koral zmarł 5 maja 2025 roku w wieku 81 lat. Msza święta żałobna zostanie odprawiona 9 maja 2025 roku o godzinie 11:30 w kościele ojców Jezuitów przy ul. Piotra Skargi w Nowym Sączu, a uroczystości pogrzebowe odbędą się tego samego dnia o 13:30 na cmentarzu komunalnym przy ul. Śniadeckich.
Początki lodowej dynastii
Historia rodziny Koralów to prawdziwa opowieść o polskim sukcesie, która rozpoczęła się wiele dekad temu. Rodzina Koralów pochodzi z Kosarzysk-Bukowca. W czasie okupacji niemieckiej rodzice działali w konspiracji - ojciec Michał i matka Maria prowadzili "melinę" dla posłańców i łączników uciekających przez granicę na Węgry. Po wojnie rodzina przeprowadziła się do Nowego Sącza, gdzie miała rozpocząć się ich biznesowa przygoda.
To właśnie Jan Koral, najstarszy z braci, jako pierwszy wszedł w branżę cukierniczą. W 1968 roku otrzymał koncesję na prowadzenie cukierni "Bajka" przy ul. Sobieskiego w Nowym Sączu. W tej właśnie cukierni Jan wprowadzał swoich młodszych braci, Józefa i Mariana, w tajniki zawodu cukiernika. Właśnie tam poznawali oni sztukę wyrobu lodów, które później miały podbić serca Polaków.
Od piwnicy do imperium lodowego
W 1979 roku młodsi bracia, Józef i Marian, postanowili otworzyć własny biznes. Wtedy też padła decyzja o zakupie białego malucha, którego przerobili na pierwszy w Polsce "lodowóz". Wymontowali przednie siedzenie, a w jego miejsce wstawili olbrzymi termos. Takim pojazdem latami rozwozili lody po okolicy, w niedzielę jeździli po odpustach.
Początki były skromne - bracia ciężko pracowali, robili lody w suterenie domu. Robota była ciężka, bo na początku nie mieli maszyn lub tylko te najprostsze. Jednak ich produkty szybko zyskały uznanie - lody robili świetne, prawdziwe, na śmietanie. Sprzedawali je na ulicach Nowego Sącza, w parkach i nad brzegiem Kamienicy. Za Koralami biegały chmary dzieciaków z oczami pożądliwie wbitymi w okrągłą pokrywę, która unosiła się, gdy z gromady wyłaniał się klient.
Praca wykraczała poza standardowe godziny - pracowali od świtu do nocy, jeździli po całej Polsce (rekord: 70 tys. km rocznie), życie podporządkowując w całości firmie, wyszukiwaniu nowinek technologicznych, doskonaleniu organizacji pracy.
Rozwój firmy i sukces komercyjny
Przełom nastąpił na początku lat 90., gdy bracia Józef i Marian zdecydowali się na zakup włoskich maszyn do produkcji lodów, dzięki którym produkcja wzrosła do 300 lodów na minutę. To pozwoliło im na znaczne zwiększenie skali działalności i dotarcie do szerszego grona konsumentów.
Mając na uwadze zagraniczną konkurencję na polskim rynku, która produkowała głównie lody familijne w dużych opakowaniach dla hipermarketów, marka Koral postawiła na relatywnie tanie i szybko zbywalne lody impulsowe sprzedawane w małych sklepach, czyli lody na patyku i w wafelkach oraz indywidualne porcje w małych pojemnikach. Okazało się to strzałem w dziesiątkę.
Do rozwoju marki przyczyniły się również kampanie reklamowe. Hasło "zawsze jest pora na lody koral" w reklamach telewizyjnych co roku powtarzały gwiazdy, m.in. Doda, Maryla Rodowicz czy Daniel Olbrychski. Dzięki temu marka stała się rozpoznawalna w całej Polsce.
Dziedzictwo Jana Korala
Choć Jan Koral nie był bezpośrednio zaangażowany w rozwój imperium Koral w późniejszych latach, jego rola w tej historii jest nieoceniona. To właśnie Jan wprowadził młodszych braci w tajniki cukiernictwa i produkcji lodów. Marian i Józef zdobywali u niego doświadczenie, które później wykorzystali, zakładając w 1979 roku własną firmę w Limanowej.
Jan Koral kontynuował prowadzenie swojej cukierni "Bajka", która stała się lokalną marką w Nowym Sączu i okolicach. Dla wielu pozostanie nie tylko przedsiębiorcą, ale przede wszystkim dobrym, ciepłym człowiekiem, który tworzył smaki dzieciństwa kilku pokoleń sądeczan.
Firma LODY KORAL dziś
Obecnie Koral to jeden z największych producentów lodów w Polsce. Firma posiada swoją siedzibę w Nowym Sączu oraz dwie linie produkcyjne w Limanowej i Rzeszowie. Sprzedaż lodów Koral prowadzona jest poprzez własną sieć dystrybucji i hurtowni w całej Polsce oraz za granicą, m.in.: w Czechach, Słowacji, Wielkiej Brytanii, Irlandii oraz Litwie. Wikipedia
Bracia Koral, mimo ogromnego sukcesu, prywatnie są skromnymi ludźmi, stronią od rozgłosu i blasku jupiterów, trzymają się z daleka od polityki i dziennikarzy. Ci, którzy poznali ich prywatnie zaznaczają, że gigantyczna fortuna nigdy nie uderzyła im do głowy. Jednocześnie znani są z działalności charytatywnej i wspierania lokalnej społeczności.
W 2016 roku bracia Józef i Marian Koralowie zostali Honorowymi Obywatelami Nowego Sącza za aktywne włączanie się w rozwój rodzinnego miasta oraz życzliwość i wsparcie dla potrzebujących.
Śmierć Jana Korala to koniec pewnej epoki, ale stworzone przez rodzinę Koralów imperium lodowe nadal funkcjonuje i rozwija się, pozostając jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich marek.
