Przekonywał Brytyjczyków, że po opuszczeniu Unii Europejskiej jego kraj wstanie z kolan. Teraz zagorzały zwolennik Brexitu stwierdza, że wykonał swoją misję i rezygnuje z przywództwa w partii. Jego celem było doprowadzenie do wyjścia Wielkiej Brytanii z europejskiej wspólnoty i po referendum, w którym Brytyjczycy opowiedzieli się za Brexitem, nie może zrobić nic więcej. Po wytężonej pracy w kampanii, czas na odpoczynek. Ustępuje z funkcji przewodniczącego UKIP, ale nadal będzie wspierał swoją partię i jej nowego lidera.W kampanii referendalnej mówił: „chcę mojego kraju z powrotem", dziś mówi: „chcę mojego życia z powrotem" i właśnie to spełnia się od teraz. Wyznał, że nigdy nie chciał i nie chce być zawodowym politykiem, choć zapowiada, że nadal będzie uczestniczył w pracach Parlamentu Europejskiego. Nie rezygnuje z mandatu, bo zamierza uważnie przyglądać się i komentować proces negocjacji w Brukseli w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Farage zapowiedział, że będzie czekał na rozpoczęcie procedury z Artykułu 50 i nadal wspierał swoją partię i jej nowego lidera. Jest przekonany, że śladem jego kraju podążą inne państwa, a on będzie wspierał te ruchy niepodległościowe.
Nigel Farage ustępuje. Wszystko przez Brexit
2016-07-04
16:54
Nigel Farage – lider eurosceptycznej Partii Niepodległości Zjednoczonego Królestwa ustępuje po referendum w sprawie Brexitu.