Obniżka składki zdrowotnej dla przedsiębiorców od 2026 roku
Jak poinformowała przewodnicząca podkomisji nadzwyczajnej o rządowym projekcie nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw Krystyna Skowrońska (Koalicja Obywatelska), podkomisja odbyły się dwa posiedzenia.
- Przedsiębiorcy na skali podatkowej i rozliczający się podatkiem liniowymi będą płacili 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, a po osiągnięciu dochodu powyżej 150 proc. wartości przeciętnego wynagrodzenia będą płacili 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia oraz 4,9 proc. od nadwyżki powyżej 150 proc. przeciętnego wynagrodzenia - wyliczyła przewodnicząca podkomisji.
Przedsiębiorcy rozliczający się kartą podatkową będą płacić składkę zdrowotna 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Z kolei przedsiębiorcy rozliczający się ryczałtem od przychodów będą płacić 9 proc. od minimalnego wynagrodzenia. Gdy jednak ich przychody przekroczą trzykrotność przeciętnego wynagrodzenia, to składka zdrowotna wyniesie 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia plus 3,5 proc. od nadwyżki powyżej trzykrotności przeciętnej płacy.
Miliardowe koszty obniżenia składki zdrowotnej dla przedsiębiorców
Zmiany mają objąć 2,6 mln przedsiębiorców i jak wyjaśnia Skowrońska, szacowany koszt zmiany wyniesie 4,6 mld zł w "warunkach roku 2026 roku".
- Elementem, który będzie musiał być uruchomiony, to dodatkowe środki z funduszu medycznego lub budżetu państwa - podała przewodnicząca podkomisji oraz dodała, że w 2025 roku na świadczenia medyczne przekazano za budżetu ok. 20 mld zł.
Patryk Wicher z PiS zwracał się do ministra finansów o deklarację, że ubytek będzie uzupełniony z budżetu.
- Ten ubytek w skali 4,6 mld zł jest przewidziany w przyszłorocznym budżecie, tę różnicę budżet pokryje - powiedział w trakcie obrad komisji wiceminister finansów wiceminister finansów Jarosław Neneman.
Krytyka obniżki składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Razem jest przeciwko, ale komisja przyjęła sprawozdanie
A co z etatowcami i emerytami? W ich wypadku nie zmieni się wysokość składki zdrowotnej, dalej będzie to 9 proc. Projekt krytykuje w Sejmie koło Razem.
- Ten projekt pogłębi dziurę, która już jest w systemie finansowania służby zdrowia. W imię przywilejów określonej grupy chcecie zmniejszyć finansowanie systemu, który już się nie finansuje. Podmioty lecznicze już prewencyjnie obniżają dostępność świadczeń, a ta ustawa wszystko pogorszy - mówiła Marcelina Zawisza, która składała wniosek o odrzucenie sprawozdania komisji.
Komisje ostatecznie odrzuciły wniosek i przyjęły sprawozdanie. Projekt trafi pod obrady Sejmu.

Polecany artykuł: