Banknoty polskie

i

Autor: Shutterstock 200 zł - król Zygmunt I Stary

Ustawa kominowa: dzięki niej niektórzy prezesi mogą dostać podwyżki

2016-08-10 17:37

Nowa ustawa kominowa wprowadza zmiany w sposobie ustalania wynagrodzeń osób zarządzających państwowymi i samorządowymi spółkami. Wiąże wysokość ich pensji z wynikami finansowymi firm. W praktyce jednak otwiera również furtkę, dzięki której zarobki niektórych prezesów mogą wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent.

Ustawa „o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami” została podpisana przez prezydenta 26 lipca br., wejdzie w życie 30 dni od dnia ogłoszenia. Obejmie ok. 4 tys. spółek. Jej celem jest zmiana dotychczas obowiązującej ustawy ograniczającej wysokość wynagrodzeń menadżerów publicznych spółek. Powód? Jej zapisy były nagminne obchodzone.

Zobacz także: Ile zarabia prezes w sektorze publicznym [SONDA]

Chodziło też o to, by ograniczenia wysokości wynagrodzeń obowiązywały w większej niż do tej pory liczbie spółek (a więc także tych, w których Skarb Państwa nie jest większościowym udziałowcem. Ministerstwo skarbu, które jest autorem tej ustawy chciało także, by pensje członków zarządów (na czele z prezesami) w większym stopniu były powiązane z wielkością, zatrudnieniem i obrotami spółki oraz z jej wynikami finansowymi.

Służyć temu ma podzielenie ich wynagrodzeń na część stałą i zmienną.

Podstawą do obliczenia wysokości części stałej będzie przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw. W zależności od tego, ile osób zatrudnia spółka, jakie są jej aktywa oraz obroty wynagrodzenia stałe miesięczne będzie wynosiło:
- od jedno- do trzykrotności przeciętnego wynagrodzenia (dla spółek spełniających przynajmniej dwa z trzech kryteriów: zatrudnienie do 10 pracowników, aktywa do 2 mln euro, obroty do 2 mln euro);
- od dwu- do czterokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (w przypadku spółek spełniających przynajmniej dwa z trzech kryteriów: zatrudnienia co najmniej 11 pracowników, jej roczne obroty wynoszą co najmniej 2 mln euro, a jej aktywa – również co najmniej 2 mln euro);
- od trzykrotności do pięciokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (dla spółek spełniających przynajmniej dwa z trzech kryteriów: zatrudnienie od 51 pracowników, aktywa – ponad 10 mln euro, obroty – ponad 10 mln euro);
- od czterokrotności do ośmiokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (dla spółek spełniających co najmniej dwa z trzech kryteriów: zatrudnienie – co najmniej 251 pracowników, obroty – co najmniej 50 mln euro, obroty – co najmniej 443 mln euro);
- od siedmiokrotności do piętnastokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (dla spółek spełniających co najmniej dwa z trzech kryteriów: zatrudnienie co najmniej 1251 pracowników, obroty – ponad 250 mln euro, aktywa – ponad 215 mln euro).

Część zmienna wynagrodzenia uzależniona ma być bezpośrednio od efektów pracy zarządów spółek. Na liście kryteriów, które brane będą pod uwagę znajdują się m.in. wzrost zysku netto, zwiększenie produkcji lub przychodów, zmniejszenie straty lub ograniczenie kosztów, realizację inwestycji, strategii lub planu restrukturyzacji, poprawę wskaźników płynności i efektywności czy zwiększenie udziału w rynku. Wynagrodzenie to będzie przysługiwać dopiero po zatwierdzeniu sprawozdania finansowego i sprawozdania zarządu za dany rok obrotowy i udzieleniu absolutorium danemu członkowi zarządu.

W nowej ustawie znajdziemy także zapis, że część zmienna wynagrodzenia nie może przekroczyć 50 proc. stałej części płacy (w przypadku największych spółek – 100 proc.).

Czytaj również: Ten prezes zarabia 385 mln zł rocznie. To aż 1444 razy więcej niż szeregowy pracownik

Teoretycznie przyjęcie takich rozwiązań wydaje się słuszne (tym bardziej, że nowa ustawa ogranicza na przykład wysokość odprawy oraz określa, że warunkiem koniecznym do jej otrzymania będzie co najmniej roczny staż pracy).

W praktyce jednak okazuje się, że nowe przepisy mogą sprawić, że pensje niektórych członków zarządów mogą wzrosnąć. Widać to na przykładzie wynagrodzeń prezesów kilku największych spółek. Z analizy Sedlak&Sedlak (przeprowadzonej wprawdzie w chwili, kiedy nowa ustawa kominowa była na etapie projektu, ale założenia, na podstawie których dokonano obliczeń znalazły się również w ostatecznej wersji projektu) wynika na przykład, że prezesi takich spółek jak Jastrzębska Spółka Węglowa czy PGE mogą zarobić więcej, niż do tej pory.

spółka

wynagrodzenie roczne prezesa zarządu w 2014 roku w PLN

maksymalne roczne wynagrodzenie wg projektu ustawy

zmiana %

ENEA SA

1 900 000

1 540 940

-18,90%

ENERGA SA

1 443 360

1 540 940

6,76%

Grupa LOTOS SA

1 468 000

1 540 940

4,97%

PGE SA

1 140 000

1 540 940

35,17%

PGNiG SA

1 935 000

1 540 940

-20,36%

PHN SA

526 003

385 235

-26,76%

JSW SA

950 024

1 540 940

62,20%

Źródło: Sedlak&Sedlak

Firma zastrzega jednak, że przedstawione kwoty wyliczeń stanowią maksymalną możliwą wysokość wypłat wraz z premią roczną. W przypadku, kiedy menedżerowie nie spełnią kryteriów jej przyznania, ich pensje powinny być znacząco niższe.

- Należy także zauważyć, że pensja oferowana prezesom nadal będzie znacząco niższa niż wynagrodzenie oferowane przez rynek – przypomina Sedlak&Sedkla.

Czytaj również: Ile zarobili szefowie banków w Polsce w 2015 roku?

Według raportu tej firmy o wynagrodzeniach zarządów spółek notowanych na GPW w 2014 roku, mediana wynagrodzenia prezesa spółki z WIG20 (a więc porównywalnej z największymi państwowymi podmiotami) wyniosła 2 200 000 zł. - Niższe kwoty, które są dopuszczane przez ustawę mogą utrudniać pozyskanie wartościowych menedżerów – czytamy.

MK





spółka

wynagrodzenie roczne prezesa zarządu w 2014 roku w PLN

maksymalne roczne wynagrodzenie wg projektu ustawy

zmiana %

ENEA SA

1 900 000

1 540 940

-18,90%

ENERGA SA

1 443 360

1 540 940

6,76%

Grupa LOTOS SA

1 468 000

1 540 940

4,97%

PGE SA

1 140 000

1 540 940

35,17%

PGNiG SA

1 935 000

1 540 940

-20,36%

PHN SA

526 003

385 235

-26,76%

JSW SA

950 024

1 540 940

62,20%

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze