Ekskluzywne limuzyny, jachty czy biżuteria to dobra, którymi chętnie otacza się wielu zamożnych ludzi. Aby pozwolić sobie na takie produkty, trzeba mieć fortunę. Co ciekawe jednak, możliwość zarabiania na takim asortymencie nie wymaga dużego kapitału. Warto bowiem wiedzieć, że w oddziałach banków, które na co dzień odwiedzamy, dostępne są fundusze inwestycyjne, które inwestują na rynku dóbr luksusowych.
Przeczytaj koniecznie: W Polsce tylko bogaty może ogłosić upadłość
Liczba osób zamożnych w Polsce i za granicą bardzo szybko rośnie. Szacuje się, że obecnie na świecie mamy prawie 10 milionów milionerów, tj. osób z majątkiem płynnym powyżej 1 miliona dolarów. Ich łączna fortuna to ponad 37 bilionów dolarów. Według analiz banku Merrill Lynch tylko do 2011 roku majątek najzamożniejszych ludzi wzrośnie do ponad 51 bilionów dolarów. Najszybciej milionerów przybywa w Afryce, Azji i Ameryce Łacińskiej. W Europie prym wiedzie Rosja. W Polsce liczba osób zamożnych wzrasta równie szybko. Według badań rynku, należy oczekiwać wzrostu liczby klientów z tego segmentu na poziomie 14 proc. rocznie w ciągu kolejnych kilku lat.
Ludzie zamożni bogacą się, a fundusze dóbr luksusowych umożliwiają korzystanie z tego faktu każdemu, kto może odłożyć choć sto złotych. Tyle bowiem wystarczy w Polsce, by móc rozpocząć inwestowanie w tego typu funduszu. Co ciekawe, krajowe fundusze dóbr luksusowych inwestują nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Oznacza to, że nasze oszczędności lokowane są globalnie. Dzięki temu dają nam większe szanse na osiąganie zysków.
Pamiętajmy, że tego typu opisywane fundusze są rekomendowane na dłuższy okres. Oczywiście możemy wycofać środki w dowolnym momencie. Jednak najkorzystniejszym rozwiązaniem jest traktowanie takiej inwestycji długoterminowo.
Artykuł przedstawia osobiste poglądy autora, a nie instytucji, z którą jest związany