
- Polska stanie przed wyzwaniem wprowadzenia nowych opłat za emisję gazów cieplarnianych (ETS-2 od 2027 r.), co może podnieść ceny paliwa i ogrzewania, ale jest warunkiem dostępu do miliardów euro z nowego, niemal dwukrotnie większego budżetu UE (2028-2034).
- Nowy budżet UE, którego dużą część (409 mld euro) stanowi Europejski Fundusz Konkurencyjności, ma na celu technologiczne dogonienie USA i Chin, inwestując w dekarbonizację, innowacje i obronność.
- Dostęp do funduszy UE (865 mld euro na plany partnerstwa) dla Polski będzie uzależniony od podpisania nowej Umowy Partnerstwa oraz bezwzględnego przestrzegania praworządności, co jest nowym, kluczowym warunkiem wypłaty środków.
- Aby złagodzić skutki ETS-2, utworzono Społeczny Fundusz Klimatyczny (86,7 mld euro) na wsparcie gospodarstw domowych i mikroprzedsiębiorstw w obliczu wzrostu cen energii i paliw, co jest szczególnie istotne dla Polski ze względu na klimat i dominację węgla w ogrzewaniu
ETS-2 od 2027 roku: Co oznacza dla Polaków?
Najważniejszą i najbardziej kosztowną zmianą z perspektywy obywateli jest wprowadzenie nowego systemu handlu uprawnieniami do emisji, znanego jako ETS-2. Zacznie on obowiązywać w 2027 roku i obejmie sektory dotychczas nieobjęte unijnym systemem, czyli transport drogowy oraz budynki. W praktyce oznacza to, że system ETS-2 nałoży opłaty na paliwa zużywane w samochodach oraz w ogrzewaniu domów, biur czy obiektów przemysłowych. Zgodnie z mechanizmem „zanieczyszczający płaci”, firmy dostarczające te paliwa będą musiały kupować uprawnienia do emisji CO₂, co nieuchronnie przełoży się na wyższe ceny dla konsumentów.
Jak podkreśla portal forsal.pl, powołując się na raport ekspertów, Polska może znaleźć się w grupie państw szczególnie narażonych na negatywne skutki reformy. „Polska może należeć do państw, w których skutki wprowadzenia ETS-2 będą szczególnie odczuwalne. Z jednej strony mamy bowiem klimat wymagający większego zużycia energii cieplnej niż średnia unijna, z drugiej – wciąż największy w Europie udział węgla w ogrzewaniu domów, a jest to paliwo najbardziej emisyjne”. Aby złagodzić społeczne skutki transformacji, powołano Społeczny Fundusz Klimatyczny o wartości 86,7 mld euro, który ma wesprzeć gospodarstwa domowe i mikroprzedsiębiorstwa.
Nowy budżet UE na lata 2028-2034. Na co pójdą pieniądze?
Wprowadzenie ETS-2 jest jednym z pięciu nowych źródeł dochodu, które mają zasilić budżet Unii Europejskiej. Nowy długoterminowy budżet UE na lata 2028–2034 ma być niemal dwukrotnie większy od poprzedniego, a jego sfinansowanie wymaga wprowadzenia nowych źródeł dochodów. Zgodnie z informacjami zebranymi przez forsal.pl, jego lwia część, aż 865 mld euro, zostanie przeznaczona na plany partnerstwa krajowego i regionalnego. Kolejne 409 mld euro pochłonie Europejski Fundusz Konkurencyjności, który ma pomóc Unii dogonić technologicznie USA i Chiny, inwestując w zielone technologie, innowacje oraz obronność.
Znaczące środki, 200 mld euro, zarezerwowano na program „Globalny wymiar Europy”, w ramach którego wspierane będą kraje kandydujące, w tym Ukraina, oraz reformy na Bałkanach Zachodnich. Co istotne, blisko 200 mld euro pochłonie spłata zadłużenia zaciągniętego w ramach funduszu odbudowy po pandemii COVID-19 (NextGenerationEU).
Praworządność i negocjacje. Jakie wyzwania stoją przed Polską?
Aby skorzystać z unijnych miliardów, Polska będzie musiała wynegocjować i podpisać z Komisją Europejską nową Umowę Partnerstwa. Będzie to kluczowe zadanie dla rządu Donalda Tuska, zwłaszcza że budżet musi zostać zatwierdzony do końca 2027 roku, a wybory parlamentarne w Polsce odbędą się jesienią tego samego roku. Negocjacje będą o tyle trudniejsze, że w nowej perspektywie budżetowej wprowadzono twardy warunek. Po raz pierwszy praworządność będzie oficjalnym i bezwzględnym warunkiem wypłaty środków, co oznacza, że Polska musi zapewniać niezależność sądów i chronić prawa obywatelskie, by otrzymać fundusze.
Każde państwo członkowskie, w tym Polska, ma realny wpływ na ostateczny kształt budżetu, ponieważ w kluczowych sprawach wymagana jest jednomyślność. Skuteczność negocjacyjna będzie jednak zależała od jednoczesnego spełniania unijnych standardów, w tym wdrożenia ETS-2 oraz przestrzegania zasad państwa prawa.
Polecany artykuł: