Wykroczenie skarbowe już od 1 maja jest znacznie surowiej karane, niż dotąd miało to miejsce. Na mocy nowelizacji z dnia 30 marca tego roku o zmianie ustawy o podatku akcyzowym oraz niektórych innych ustaw, a podpisanej później przez Andrzeja Dudę 8 kwietnia, maksymalny pułap kary finansowej podniesiono do pięciokrotności minimalnego wynagrodzenia.
Oznacza to, że od 1 maja kara finansowa za wykroczenie skarbowe wyniesie aż 14 tys. zł. Podwyższono także dolną granicę kary do 280 zł. Warto zaznaczyć, że dotąd maksymalny jej wymiar ustalony był na poziomie 5,6 tys. zł.
Mimo tak surowego zaostrzenia kar resort finansów uspokaja. Zgodnie z przekazanym przez Ministerstwo Finansów komunikatem ci, którzy dopełnili się wykroczenia mniejszego kalibru, jak na przykład spóźnienie się ze złożeniem PIT na czas, nie muszą się bać o swoją kieszeń.
Nowe wymiary kar zostały bowiem sporządzone głównie po to, by zaostrzyć sankcje za najcięższe z wykroczeń. Jak podaje gazeta.pl, resort na celownik wziął przede wszystkim przemytników, w tym szczególnie tych gotówki, a także handlarzy zajmujących się sprzedażą nielegalnych wyrobów akcyzowych.
Ministerstwo Finansów zastrzega jednak, że karę grzywny w postaci mandatu karnego można nałożyć tylko i wyłącznie w wypadku, gdy zarówno sprawca jak i okoliczności wykroczenia skarbowego nie wzbudzają żadnych wątpliwości. Co więcej, sprawca wykroczenia skarbowego, który zgodzi się na przyjęcie mandatu karnego, uniknie sprawy sądowej.
Uszczelniony zostać ma także system uzyskiwania i cofania wszelkich zwolnień akcyzowych. Połatany został także system poboru akcyzy za paliwa opałowe oraz żeglugowe, samochody osobowe i etanol skażony.