Żandarmeria Wojskowa wspiera Policję

i

Autor: Policja W czasie pandemii Żandarmeria Wojskowa wpiera w działaniach Policję

Nowy lockdown w Polsce. Wojsko i policja na ulicach! Znany lekarz nie widzi wyjścia

2021-03-17 19:06

Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił częściowy lockdown dla całego kraju od 20 marca do 9 kwietnia. W tym czasie zamknięte będą sklepy detaliczne w galeriach handlowych, hotele, obiekty sportowe i kultury, a uczniowe klas 1-3 wracają do zdalnej nauki. A to dopiero początek restrykcji! Szef resortu zdrowia nie wyklucza pełnego lockdownu i zakazu przemieszczania się! - Ja widziałbym wojsko i policję na ulicach - podkreśla w rozmowie z PAP prezes Warszawskich Lekarzy Rodzinnych dr Michał Sutkowski.

  • Od soboty 20 marca w całej Polsce obowiązują rozszerzone zasady bezpieczeństwa, które do tej pory obowiązywały w czterech województwach.

  • Obostrzenia mają potrwać do 9 kwietnia.

  • Otwarte pozostaną jednak sklepy spożywcze, apteki i drogerie, salony prasowe, księgarnie, czy sklepy z artykułami budowlanymi.

  • W galeriach będą mogły też działać zakłady fryzjerskie i optyczne, placówki bankowe i pralnie.

  • Zamknięte zostają kina, baseny, sauny, solaria, łaźnie tureckie, salony odchudzające, kasyna, stoki narciarskie, kluby fitness i siłownie.

  • W całym kraju do 28 marca obowiązuje ponadto zakaz organizacji m.in. wesel, komunii i przyjęć okolicznościowych

Polacy dostaną ogromny przelew! Specjalna ustawa jest już w Sejmie

Minister zdrowia przestrzegł w środę, że jeśli rozszerzenie obostrzeń nie spowolni trzeciej fali, kolejnym krokiem będzie całkowity lockdown. - Jesteśmy na takim etapie, że jeżeli ten ruch nie spowoduje wygaszenia epidemii, czy przynajmniej spowolnienia trzeciej fali, to na pewno kolejne kroki będą już typowym lockdownem, sytuacją, gdzie będziemy zamykać zupełnie wszystko - oświadczył Adam Niedzielski.

Sonda
Czy rząd powinien wprowadzić pełny lockdown jak wiosną 2020 roku?

O tym, że obecne restrykcje są zbyt łagodne mówią eksperci. - 25 tys. zakażeń zaraportowanych dzisiaj zrobiło na wszystkich wrażenie. Ja także nie spodziewałem się, że ta fala epidemii będzie aż taka wysoka. Lockdown stał się nieunikniony. Moim zdaniem jest być może nawet za miękki. Ja widziałbym wojsko i policję na ulicach. Nie dlatego, aby się znęcać nad ludźmi, ale nad wirusem. Trzeba go jak najszybciej wybić, aby wracać do normalności – podkreślił w rozmowie z PAP Sutkowski. W jego ocenie pierwszy dzień obowiązywania mocniejszych restrykcji to dzień bliżej do otwarcia.

- Takiej perspektywy, pozytywnej, zabrakło mi w komunikacji rządowej. Jasno trzeba ludziom uzmysłowić, że kluczem do otwarcia różnych branż jest mniejsza liczba chorych. Zadziałanie szybko i mocno powinno być powiązane z pokazaniem, o co nam chodzi. A chodzi nam o to, aby mieć normalny maj, czerwiec, normalne wakacje. Przedstawiciele zamkniętych branż też muszą usłyszeć, że gdy zejdziemy do poziomu 5 tys. zakażeń dziennie, to wszystko uruchomimy w reżimie sanitarnym – powiedział Sutkowski.

Pełny lockdown w cajej Polsce od soboty! Jakie zasady i ograniczenia?

Jego zdaniem gdyby zamknięto wszystkie branże jednocześnie na trzy tygodnie, te efekt spadków byłby pewny. Gdyby jednak ogłoszone dziś restrykcje wystarczyły, to za trzy tygodnie średnia dzienna zakażeń nie powinna wynosić 20 czy 25 tys., ale 8-10 tys. - To będzie już zupełnie inna historia. Do tego dojdzie wiosna, a ludzie wyjdą w otwarte przestrzenie. Dodatkowo przez te trzy tygodnie zaszczepimy kolejne osoby. Wszystko to rysuje dobrą, a nie złą perspektywę – wskazał Sutkowski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze