Dobre dla środowiska, ale niepraktyczne?
Eksperci wyjaśniają, że osobny recykling tak małych elementów jest niezwykle trudny i nieopłacalny. Sytuacja zupełnie inaczej wygląda gdy do sortowni trafi butelka, czy też karton wraz z nakrętką.
Piotr Szewczyk, zastępca dyrektora Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych Orli Staw w wypowiedzi dla Prawo.pl, apeluje, aby nie oddzielać z butelek obrączek, nakrętek, naklejek, i innych drobnych elementów. Są na to przemysłowe sposoby. I dzięki nim więcej odpadów trafia do recyklingu. Im mniejszy odpad, tym trudniej go później wysortować - tłumaczy.
Tymczasem w kontrze do tej opinii pojawiają się uwagi "o utrudnionym piciu i nalewaniu z takich butelek oraz niemalże o “oszpecaniu” ich nieatrakcyjną zakrętką". Taka zmiana w praktyce może zakończyć działalność zbiórek plastikowych nakrętek, które służyły wsparciu poszczególnych akcji charytatywnych. Jednak Szewczyk z Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych uważa, że dziś zbieranie nakrętek to "trochę ekościema i wprowadzanie chaosu informacyjnego", ponieważ "zyskujemy niewielką ilość zebranych nakrętek, ale tracimy pozostałą część", która w procesie trafia do sortowni do frakcji drobnej, "skąd nikt jej nie odzyska".
Akcje te więc są czasochłonne i "przy dzisiejszych możliwościach nie są zbyt efektywne".
Warto przy tym przypomnieć, że to nie jedyna zmiana. Od 2025 roku mogą w Polsce funkcjonować kaucje za plastikowe opakowania. wprowadzony zostanie system kaucyjny na jednorazowe butelki z tworzyw sztucznych do 3 litrów, szklane butelki wielorazowego użytku do 1,5 litra oraz metalowe puszki o pojemności do 1 litra.