Jak mieszka Daniel Obajtek. Luksusowe mieszkanie w Warszawie
Opinię publiczną bulwersują kolejne doniesienia o przywilejach i absurdalnie wysokich zarobkach zarządów spółek skarbu państwa.Od lat nic się nie zmienia. Tym razem wypływają kolejne doniesienia o premiach, wynagrodzeniach zarządu Orlenu, w tym prezesa Obajtka. Mimo absurdalnie wysokich, milionowych zarobków, osoby te na koszt spółki wymieniały zęby, korzystały z medycyny estetycznej czy wynajmowały mieszkania służbowe.
Jak ustalił Fakt, "zarząd miał zgodę na dofinansowanie do wynajęcia mieszkania do kwoty 8 tys. zł, każda złotówka ponad tę kwotę wymagała specjalnej zgody" Oczywiście ze zgodą nie mogło byc problemu, skoro dotyczyła szefa koncernu. Dziennik jednocześnie przypomina, że Obajtek kilka lat wcześniej kupił mieszkanie na warszawskim Bemowie. Jak wtedy ustaliła Gazeta Wyborcza, zamiast 12,5 tys. zł za metr kwadratowy zapłacił 6,9 tys. zł. w 2018 r., a "mimo tego korzystał też ze służbowego".
Fakt podsumowuje, że wynajem apartamentu dla Obajtka spółka wydała 210 tys. zł. "Kwota ta zaszyta jest w najnowszym sprawozdaniu spółki dotyczącym wysokości wypłaconych tzw. dodatkowych świadczeń" - informuje dziennik.
Biuro prasowe spółki, wyjaśnia że każda osoba z zarządu była uprawniona do otrzymywania dodatkowych świadczeń. Ich wartość stanowiła uzupełnienie otrzymywanego wynagrodzenia.
"Świadczenia dodatkowe dla członków zarządu obejmowały wspomniany w pytaniu koszt zakwaterowania lub najem lokalu, ale też m.in. pokrycie kosztów leczenia i opieki medycznej, czy pokrycie kosztów szkoleń indywidualnych. W przypadku prezesa zarządu, dyrektora generalnego Daniela Obajtka wynikająca z umowy, łączna kwota świadczenia dodatkowego wypłaconego w 2023 r. wyniosła 418 tys. 439 zł i 93 zł brutto" - cytuje Fakt, oświadczenie spółki.
Polecany artykuł: