Obietnice na debacie. Zobacz konkretne deklaracje polityków

2015-10-21 15:24

Druga debata wyborcza - z udziałem wszystkich ośmiu ogólnopolskich komitetów startujących w wyborach parlamentarnych, była ostatnim dużym akcentem w tej kampanii. Jak zaprezentowali się politycy? Co nam obiecali? Zobacz ich propozycje dotyczące płac, podatków i emerytur.

Wtorkowa debata - już w pełnym składzie z ośmioma kandydatami, była bardziej barwna i merytoryczna niż ta poniedziałkowa. Z ust przedstawicieli PO, PiS, ZL, PSL, Kukiz '15, KORWIN, Nowoczesna oraz Razem, padło wiele deklaracji dotyczących portfeli wszystkich Polaków.

Zobacz koniecznie: Oceń członków rządu Ewy Kopacz [SONDA, ZDJĘCIA]

Beata Szydło (PiS) wspomniała o sztandarowej propozycji swojego ugrupowania czyli zmianie wieku emerytalnego (kobiety 60 lat, mężczyźni 65 lat). "Obywatele maja prawo decydować o swoim wieku emerytalnym". Wiceprezes PiS zapowiedziała wprowadzenie 15 proc. stawki podatku CIT dla małych przedsiębiorstw. "Proponujemy także ulgi podatkowe dla pracodawców, którzy będą tworzyli nowe miejsca pracy dla młodych do 35. roku życia. Zlikwidujemy też podatek dla KGHM".

Ewa Kopacz (PO) zapowiedziała wyższe płace, co zdaniem premier przełoży się na wyższe emerytury. - Będzie podatek progresywny. Najniższa stawka to 10 proc. Proponujemy, aby podatek był jedną prostą daniną. Dzięki temu w kieszeni Polaków zostanie 10 mld zł - powiedziała Kopacz.

Ryszard Petru (Nowoczesna) chce zlikwidowania przywilejów pracowniczych dla wchodzących na rynek pracy. Dodatkowo każdy pracownik (rolnik, pielęgniarka czy górnik) zapłaci jednakową stawkę ZUS (co oznacza likwidację KRUS). W kwestii podatków Petru zaproponował system: 3 x 16 proc.: 16 proc. VAT, 16 proc. PIT oraz 16 proc. CIT z zachowaniem kwoty wolnej od podatku.

Janusz Korwin-Mikke (KORWIN) będzie starał się przywrócić poprzedni wiek emerytalny, ale tylko dla tych, którzy zaczęli pracować w momencie, kiedy obowiązywała zasada 60 i 65 lat. "Zlikwidować podatki dochodowe PIT i CIT oraz podatek od kupna i sprzedaży".

Paweł Kukiz (Kukiz '15) chce uszanować wolę 2 mln obywateli i "rozpisać referendum ws. wieku emerytalnego". - Ale bez względu na jego wynik, należy pamiętać o tym, że ustawa nie działa wstecz - dodał. Praca nie powinna być opodatkowana. Należy wprowadzić zasadę, że co nie jest zabronione to jest dozwolone.

Janusz Piechociński (PSL) proponuje powiązania emerytur ze stażem pracy (40 lat) oraz emeryturę minimalną w kwocie 1200 zł.

Czytaj również: Emeryci dostaną po 350 zł dodatku. Rząd zdążył z ustawą o pomocy dla emerytów

Adrian Zandberg (Razem) przyznał, że zmiana wieku emerytalnego jest zmianą na papierze "skoro ludzie po sześćdziesiątce nie mogą utrzymać pracy i zrobimy z nich klientów pomocy społecznej". Najpierw trzeba załatać dziury, deficyt w ZUS, a potem odbyć dyskusję o wieku emerytalnym. - powiedział Zandberg. Jego zdaniem należy wprowadzić progresywny system podatkowy. - W Polsce potężnym problemem jest omijanie podatku CIT. Korporacje nie płacą w Polsce podatku dochodowego. Nie mamy klauzuli obejścia prawa podatkowego, która powinna być od lat w systemie podatkowym - uważa Zandberg.

Barbara Nowacka (ZL) chce wyższych podatków dla zarabiających co najmniej 50 tys. zł miesięcznie oraz dla koncernów zagranicznych.

 

Źródło: TVN24 BiŚ

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze