Nowe zarządzenie w Ryanairze ma wyeliminować przypadki sytuacji, w których rodzic przy rezerwacji biletów korzysta z darmowego i automatycznego przydzielenia miejsca, a następnie - w sytuacji gdy system przydzieli miejsca nie sąsiadujące ze sobą, na pokładzie samolotu oczekuje, aby siedzieć obok dziecka.
Zobacz także: Wielki strajk w Air France. Odwołane loty do i z Warszawy
– Załogi pokładowe Ryanaira nie mogą przesadzać podróżnych, którzy zapłacili za wybrane przez siebie miejsca tylko dlatego, że inni podróżują z dziećmi i decydują się na losowo przydzielone fotele – czytamy w komunikacie przewoźnika.
Obecnie Ryanair przewiduje dwa scenariusze przydzielania miejsc w samolocie - albo odpłatną rezerwację wybranych przez pasażera miejsc, albo bezpłatne losowanie. Opłaty za konkretne miejsca w samolocie są zróżnicowane i uzależnione od atrakcyjności lokalizacji na pokładzie (miejsca standardowe, z pierwszeństwem, z pierwszeństwem i dodatkową przestrzenią na nogi).
Rezerwacja miejsca dla dziecka ma być bezpłatna, natomiast za swoje miejsce rodzic dopłaci do biletu co najmniej 4 euro.
Źródło: Bankier.pl