Ogromny deficyt i brak zmian w kwocie wolnej od podatku. Projekt budżetu 2016

2015-09-08 14:05

Znamy już wstępne założenia do budżetu państwa na 2016 r., które wczoraj zostały przyjęte przez rząd. Wygląda na to, że Polska będzie się musiała zmierzyć z wyjątkowo wysokim deficytem wynoszącym prawie 55 mld zł, nie będzie też mowy o podniesieniu kwoty wolnej od podatku. Co jeszcze zakłada projekt budżetu?

Według wstępnych założeń rządu mamy się w 2016 r. pożegnać z deflacją, czyli niekorzystnym dla gospodarki spadkiem cen. Inflacja ma sięgnąć 1,7 proc. przy 3,8 proc. wzrostu gospodarczego. Nasze państwo planuje dochody na poziomie prawie 300 mld zł, ale wydatki znacznie je przewyższą – możemy spodziewać się aż 55 mld zł deficytu budżetowego. Rząd wskazuje jednak, że to granica maksymalna i kwota ta może być niższa.

ZOBACZ TEŻ: Udogodnienie dla podatników. Sprawy załatwimy w dowolnym urzędzie skarbowym

W projekcie budżetu znalazł się też zapis, którego spodziewano się od dłuższego czasu – 2 mld zł na podwyżki dla urzędników. Wygląda jednak na to, że pieniędzy nie dostaną wszyscy pracownicy budżetówki, a będą one rozdzielane według zasług. Dla zwykłych śmiertelników także są dobre informacje – będzie rewaloryzacja rent i emerytur. Jako że jednak jest ona uzależniona od wysokości inflacji, a ta będzie niska, rząd chce wypłacić jednorazowe dodatki emerytom i rencistom, którzy mają najniższe świadczenia.

ZOBACZ TEŻ: Do 30 września musisz odebrać zaległy urlop. Jeśli nie chcesz, zostaniesz ukarany!

I tak, jeśli świadczenie będzie wynosiło od 901 do 1,1 tys. zł, jego posiadacz otrzyma 300 zł, od 1101 do 1,5 tys zł będzie to 200 zł, a od 1501 do 2 tys zł dodatek wyniesie 100 zł. Łączny koszt dodatków to 1,4 mld zł. Spodziewać się też można między innymi nowych zasiłków na dzieci. Będą one wynosiły po 1 tys. zł miesięcznie przez rok po urodzeniu dziecka – program ten obejmie także dzieci urodzone w 2015 r. W ich przypadku rodzicom będą wypłacane pieniądze od roku 2016 do czasu, gdy ich pociecha skończy 12 miesięcy.

ZOBACZ TEŻ: Tego nikt się nie spodziewał. Polacy masowo ogłaszają upadłość

Wciąż nie wiadomo, czy budżet ujmuje koszty zapowiedzi premier Ewy Kopacz, która chciała, by młodzi nie płacili podatku dochodowego. Wiadomo na pewno, że rząd nie przewidział w nim miejsca na podniesienie kwoty wolnej od podatku. Jaki wpływ na kształt budżetu ma kampania przed wyborami parlamentarnymi? To ocenić trudno, ale minister finansów deklaruje, że przyjęty projekt budżetu to „nie kiełbasa wyborcza”. Teraz projekt musi jeszcze trafić do konsultacji społecznych, a ostatecznie zostanie przyjęty przez rząd pod koniec września i skierowany do Sejmu do dalszych prac.

Źródła: wyborcza.biz, money.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze