Ludzie nie kupują samochodów? Trwa trend spadkowy
Jak wynika z analizy UCE Research i Proxi.cloud przeprowadzonej w ponad 1,7 tys. placówek odwiedzonych przez ponad 864 tys. konsumentów od września 2021 roku do sierpnia 2022 roku, liczba unikalnych klientów salonów samochodowych segmentu ekonomicznego spadła w tym czasie o 24,4 proc., a sektora premium o 5 proc.
Według analityka w Proxi.cloud Miłosza Sojka, inflacja i ograniczona dostępność dotykają mocniej ludzi rozważających zakup samochodu z segmentu ekonomicznego. "Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie kupno nowego pojazdu z tej grupy będzie wydatkiem, z jakiego zrezygnuje co najmniej jedna czwarta Polaków, którzy zdecydowaliby się na niego w normalnych okolicznościach" - podał.
Jak dodał, marki premium nie mają tak znaczących spadków, co może wynikać z tego, że inflacja mniej uderzyła w portfele bardziej zasobnych rodaków. "Ponadto spadek ruchu w salonach samochodowych w dużej mierze ma związek z tym, że klienci nie chcą czekać na nowe auta. Decydują się na używane pojazdy, które są tańsze, a także dostępne od ręki, co w tej sytuacji stanowi ich dużą przewagę" - wyjaśnił.
Marki premium radzą sobie lepiej
Mateusz Chołuj z Proxi.cloud zauważył, że zauważalny był chwilowy wzrost zainteresowania w lipcu, który jednak nie odwrócił trendu spadkowego dla branży.
Jak podkreślił, segment ekonomiczny pomimo spadków, dalej znacznie przeważa nad segmentem premium. 83 proc. całego rynku samochodów należy do segmentu ekonomicznego, auta premium to tylko 17 proc. "Widać, że marki premium zdecydowanie lepiej radziły sobie przez ostatni rok, notując prawie 5-krotnie mniejszy spadek liczby klientów" - ocenił Chołuj.
W analizie uwzględniono 35 marek, w tym 26 z segmentu ekonomicznego i 9 z premium.