Pieniądze to nie wszystko. Gościem Adam Gomoła
"Chciałbym zmienić kulturę polityczną i sposób patrzenia na politykę" - powiedział w programie "Pieniądze to nie wszystko" Adam Gomoła. Najmłodszy poseł w nowym Sejmie stwierdził, że polityka "przyszła do niego". "Uznałem, że być może to ostatnia szansa, żeby coś zmienić. Gdyby PiS wygrał mielibyśmy tu Turcję" - powiedział Gomoła. Poseł Polski 2050 stwierdził także, że chciałby w czasie swojej kadencji skupić się na zagadnieniach najbardziej istotnych dla jego pokolenia.
"Kwestia transformacji klimatycznych sprowadza się to do kamieni milowych, by do końca 2030 r. o 45 proc. zredukować emisję gazów cieplarnianych. Można to osiągnąć przez przyspieszenie zielonej transformacji. To się wiąże m.in. z ograniczeniem emisyjności" - powiedział Gomoła i wskazał, że kolejną kluczową kwestią dla młodego pokolenia to oczywiście szkolnictwo i edukacja.
"Dom jest od tego, aby przygotowywać się z materiałów szkolnych, a nie ślęczenie nad pracami domowymi. Mam nadzieję, że pracę domowe odejdą do lamusa" - stwierdził poseł Polski 2050. Jego zdaniem szkoła nie potrzebuje kolejnej rewolucji, tylko ewolucji – zwiększenia środków, 6 proc. PKB. "Trzeba sprawić, żeby dzieci uczyły się współpracować, a nie ślęczały nad książkami w domu" - powiedział.
Poseł Gomoła odniósł się także do kwestii programu 800 plus i czy powinien on być przyznawany według progu dochodowego. "Nie ma uzasadnienia sytuacja, gdy ktoś kto osiąga dochody bardzo wysokie otrzymuje jeszcze do tego 800 plus, bo to pokazuje, że ten projekt był polityczny, a nie socjalny" = stwierdził.
Listen on Spreaker.