Czas na złożenie deklaracji podatkowej PIT-37 i/lub PIT-38 za rok 2018 mija 30 kwietnia 2019 roku. Deklaracje dotyczące wynagrodzenia i zarobków z tytułu umów o pracę lub umów cywilnoprawnych składane są na podstawie PIT-11, który nasz pracodawca czy zleceniodawca musiał nam przekazać do końca lutego.
Od tego roku zniknął jednak obowiązek rozliczania podatków samemu. PIT wypełni i udostępni urząd skarbowy (nie musisz składać żadnego wniosku w tej sprawie). Co jednak, jeśli nie jesteśmy pewni, czy wszystkie dane są poprawne lub chcemy np. dopisać wydatki rehabilitacyjne? Wszystko wyjaśnia poniższa infografika.
Na stronie podatki.gov.pl możemy też zdecydować, na co przeznaczymy 1 proc. naszego podatku. Warto zaznaczyć, że usługa Twój e-PIT automatycznie wskazuje organizację pożytku publicznego (OPP), która w ubiegłym roku otrzymała od Ciebie 1 proc. podatku. Wskazuje też cel szczegółowy i automatycznie zaznacza zgodę na przekazanie wybranej OPP informacji o 1 proc., według informacji z ubiegłego roku. Możesz edytować te dane.
Co grozi nam za brak rozliczenia PIT? Podatnik może zostać ukarany za wykroczenie lub przestępstwo skarbowe – wszystko zależy od kwoty czy np. czasu spóźnienia (każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie). Wykroczenie następuje wtedy, kiedy kwota podatku nie przekroczy pięciokrotnej wartości minimalnego wynagrodzenia w danym roku – płaca minimalna w 2018 wynosiła 2,1 złotych, więc granica wykroczenia wynosiła 10,5 tys. złotych. W 2019 granica ta wyniesie 11,25 tys. złotych. Sankcje za wykroczenie skarbowe mogą wynieść od 1/10 do dwudziestokrotności wysokości minimalnego wynagrodzenia.
Podatnicy, którzy nie rozliczą podatku o kwocie powyżej 10,5 tys. złotych mogą liczyć się z dużo bardziej dotkliwymi karami finansowymi, a nawet grozi im kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Warto też pamiętać o tym, że nawet jeżeli pracodawca bądź zleceniodawca nie przekazał nam PIT-11, nie zwalnia nas to z obowiązku rozliczenia podatków.