Nasz kraj znalazł się na 30. miejscu na 168 badanych państw. Warto podkreślić, że im wyżej dany kraj znajduje się na liście TI, tym mniej jest skorumpowany - z jednej więc strony przed nami długa droga, by dorównać Skandynawii, ale z drugiej nie jest też beznadziejnie. Od 2012 r., kiedy Polska zaczęła być uwzględniana w raporcie TI, nasza pozycja rośnie.
ZOBACZ TEŻ: Niemieckie partie mają miliony euro. „Sposób ich rozliczania jest kontrowersyjny”
TI opracowuje swój raport, przydzielając poszczególnym państwom punkty od zera do stu - im więcej punktów, tym niższy poziom korupcji. Cztery lata temu Polska otrzymała 58 punktów, a w najnowszym raporcie mamy już 62 punkty, co daje nam wspomniane 30. miejsce w zestawieniu (ex aequo z Tajwanem).
Gdzie problem korupcji niemal nie występuje? Najbardziej wolnym od tego zjawiska krajem jest Dania (91 pkt.), drugie miejsce zajęła Finlandia (90 punktów), a trzecie Szwecja (89 pkt.). Z kolei najbardziej skorumpowane są Korea Północna i Somalia (oba państwa otrzymały zaledwie 8 pkt.). Inne wyjątkowo skorumpowane kraje to Brazylia, Rosja, Chiny, Indie i RPA.
ZOBACZ TEŻ: USA potwierdzają: Putin potajemnie gromadzi majątek
Transparency International podkreśla, że jej raport nie został opracowany na bazie „twardych” danych, gdyż zdobycie takich jest po prostu niemożliwe. Bazując na informacjach dotyczących ujawnionych przypadków korupcji w danym państwie nie da się przecież oszacować, ile takich zdarzeń wciąż pozostaje tajemnicą. TI mierzy więc korupcję nie wprost, a pośrednio, wykorzystując do tego oceny ekspertów gromadzone w rozmaitych raportach.
Źródła: tvn24bis.pl, wyborcza.biz
Oto najbardziej skorumpowane państwa świata
Korea Północna i Somalia w 2015 r. były najbardziej skorumpowanymi państwami świata – wynika z najnowszej edycji raportu Transparency International (TI). Z kolei najrzadziej zjawisko łapówkarstwa występuje w krajach skandynawskich, które zajęły czołowe miejsca w zestawieniu TI. A gdzie uplasowała się Polska?