
RPP obniży stopy procentowe w maju. Dobre prognoozy dla kredytobiorców
Paweł Pach zauważył, że sytuacja w obszarze stóp procentowych jest dynamiczna, a scenariusze uległy zmianie w stosunku do prognoz z końca 2024 roku. Wskazał, że patrząc na gospodarkę światową, widoczne są symptomy pozwalające na podjęcie decyzji o obniżce stóp procentowych nawet przed połową 2025 roku, choć wysokość tych obniżek jest trudna do przewidzenia. Podkreślił jednak, że rok 2025 to na pewno czas obniżek stóp, co ma ożywić całą gospodarkę. Mówiąc o konsekwencjach obniżenia stóp, Pach stwierdził, że jest to podstawowy czynnik wpływający na decyzje o finansowaniu inwestycyjnym, ponieważ obniża całkowity koszt kredytu (WIBOR plus marża banku).
Zaznaczył, że niższy WIBOR przekłada się na większą rentowność inwestycji i szybsze podejmowanie decyzji o zaciągnięciu kredytu. Według Pacha, polscy mali przedsiębiorcy chętniej brali kredyty inwestycyjne, gdy ich całkowity koszt był poniżej 10 proc. przy obecnym WIBOR-ze powyżej 5 proc. i marżach poniżej 10 proc., potrzebne są dalsze obniżki, by wyzwolić mechanizm podejmowania decyzji.
Zauważył jednak, że klienci coraz częściej pytają o kredyty inwestycyjne, choć bazowa stawka WIBOR wciąż jest dla nich wysoka. Pytany o zainteresowanie kredytami inwestycyjnymi i ich związek z rozwojem gospodarczym, Pach zwrócił uwagę na substytucyjność kredytu inwestycyjnego (np. leasingiem) oraz wpływ środków z KPO. Stwierdził, że w ostatnich latach udział kredytów inwestycyjnych dla MŚP malał, ale rosło finansowanie leasingiem.
Odnosząc się do wpływu czynników zewnętrznych, takich jak wojna celna zainicjowana przez administrację prezydenta Donalda Trumpa, Pach podkreślił, że bankowcy muszą traktować je bardzo poważnie. Zaznaczył, że cła mogą wstrzymać dostawy lub produkcję. Niemniej jednak wyraził zaufanie do polskich przedsiębiorców, którzy jego zdaniem potrafią znaleźć ścieżki rozwoju nawet w niestabilnym środowisku zewnętrznym.
Polecany artykuł: