Paweł Szałamacha nowym ministrem finansów

2015-11-09 15:55

Jeden z głównych faworytów do teki ministra finansów – Paweł Szałamacha, prawnik i poseł PiS, dostał powołanie na te stanowisko. Dotychczas pełnił on funkcję wiceministra skarbu państwa w poprzednim rządzie Prawa i Sprawiedliwości. W 2006 odznaczony Komandorią Orderu Gwiazdy Solidarności Włoskiej.

Londyńska firma Unibet Group, prowadząca internetowy serwis z zakładami bukmacherskimi, przewidywała, kto może zostać mianowany ministrem w nowym rządzie Beaty Szydło. Wśród zdecydowanych faworytów na nowych członków Rady Ministrów wymieniano Elżbietę Witek oraz Pawła Szałamachę. Za każdą złotówkę postawioną na ich kandydaturę można było zyskać 1,54 zł.

Czytaj również: PiS zapowiada superministerstwo i koniec wielkich prywatyzacji

Przewidywania bukmacherów w tym zakresie okazały się trafne. Paweł Szałamacha ponownie będzie członkiem polskiego rządu. Wcześniej od 2011 r. zasiadał w sejmowych ławach jako poseł PiS, a pod koniec 2005 r. Zaczął pracę w Ministerstwie Skarbu Państwa. Najpierw na stanowisku podsekretarza stanu, gdzie odpowiadał m.in. za sektor finansowy, a następnie jako wiceminister. W 2010 prezydent RP Lech Kaczyński powołał go na członka Narodowej Rady Rozwoju. W tym roku bez powodzenia ubiegał się o poselską reelekcję w okręgu poznańskim.

Zanim jednak Szałamacha (urodzony w 1969 roku w Gorzowie Wielkopolskim) trafił do polityki, zajmował się prawem, które ukończył na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz w College d'Europe w Brugii. Pracował w kancelarii Clifford Chance w Warszawie. Uczestniczył w zespołach doradczych przy transakcjach prywatyzacyjnych. Od 1998 był radcą prawnym w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Poznaniu, przez kilka lat był ekspertem Centrum im. Adama Smitha.Współzałożyciel Instytutu Sobieskiego.

We wrześniu zeszłego roku Szałamacha wyjechał do USA na roczny kurs z zarządzania publicznego na Uniwersytecie Harvarda. W Sejmie wziął bezpłatny urlop. - Prawdopodobnie już za rok PiS po wygranych wyborach weźmie odpowiedzialność za rządzenie krajem. To duża szansa, żebyśmy jako kraj ruszyli do przodu i trzeba się na tę szansę przygotować - tłumaczy wówczas powód swojego wyjazdu. Jak się okazało, były to prorocze słowa.

Paweł Szałamacha, współtwórca programu gospodarczego PiS uważa, że ustawa, dzięki której polskie rodziny dostaną po 500 złotych na drugie i kolejne dziecko.W opinii nowego ministra rodzinne świadczenie powinno wejść w życie już w marcu 2016 roku. Szef resortu gospodarki przekonywał, że takie rozwiązanie jest lepsze od ulgi prorodzinnej, która obowiązuje teraz.

Zobacz także: Kto i kiedy otrzyma 500 zł na dziecko od PiS? Są dwie wersje

Podczas debaty gospodarczej "Super Expressu" Szałamacha podkreślał też potrzebę uchylenia ustawy emerytalnej "67". - Chcemy, aby przejście na emeryturę było też związane z osobistą sytuacją, stanem zdrowia, planami zawodowymi. Świadczenia powinny być tak waloryzowane, ale nie dochodziło do większego rozwarstwiania pomiędzy najniższymi i najwyższymi emeryturami – mówił. Jego zdaniem PiS nie ma też zamiaru likwidować przywileje emerytalne.

Przed kilkoma dniami polityk wspominał też o potrzebie stworzenia nowego ministerstwa – energetyki. - Mówiliśmy o reaktywacji ministerstwa gospodarki morskiej jako silny punkt wskazujący na priorytet, jakim jest ta dziedzina, a także na potrzebę utworzenia ministerstwa energetyki, która wynika z priorytetu, jakim jest to pole oraz konieczności skupienia w jednym miejscu kompetencji, które dzisiaj są rozrzucone co najmniej w trzech resortach. Część zadań ministra gospodarki, część zadań ministra skarbu i część zadań ministra środowiska zostanie im zabrana i przekazana do tego dedykowanego resortu – powiedział Szałamacha w radiowej Jedynce.


Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze