Eksperci PIE pod uwagę wzięli konkurencyjność polskich towarów na danym rynku, jego wielkość i perspektywy wzrostu.
"Taki raport zrobiliśmy po raz pierwszy. Zaskoczeniem jest wysokie miejsce Zjednoczonych Emiratów Arabskich, brak Korei Południowej w pierwszej dwudziestce oraz dalekie 19. miejsce Meksyku. Pozostałe wyniki nie są bardzo zaskakujące, ponieważ wśród rynków perspektywicznych nie wskazywaliśmy tych, na których polscy eksporterzy działają na nieznaczną skalę" – mówi cytowany w "PB" kierownik zespołu gospodarki światowej PIE Marek Wąsiński.
Polecany artykuł:
Jak pisze "PB" w pierwszej trójce znalazły się Stany Zjednoczone, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Chiny. Tuż za nimi uplasowała się Ukraina, a za nią Indie. Pierwszą dziesiątkę zamykają Wietnam, Japonia, Kanada, Egipt i Serbia.
"W pierwszej dwudziestce zabrakło Australii i krajów Ameryki Południowej, co wynika z małego udziału importu z Polski w tych rynkach. Rosji nie ma z kolei dlatego, że z powodu wojny prowadzonej z Ukrainą i wzajemnych sankcji z Zachodem nie jest to perspektywiczny rynek" – czytamy w "PB".