Piotr Gliński (PiS) wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego w oświadczeniu majątkowym przyznaje, że przeszedł na urlop bezpłatny na Uniwersytecie w Białymstoku oraz Państwowej Akademii Nauk. Dotychczas na jednej uczelni miał etat, a na drugiej 1/6 etatu. W trybie nieregularnym uzyskuje dochody z tytułu prac autorskich np. recenzji w przewodach na stopnie i tytułu naukowe – ok. 1,6- 2 tys. zł sztukę. Czerpie też dochody z najmu części domu (1/2 czynszu). Do lipca 2015 z tego tytułu otrzymał 2250 zł miesięczne, a od lipca 2015 już tylko 750 zł miesięcznie.
Piotr Gliński (PiS), wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego potrafi oszczędzać. Odłożył ok. 105 tys. zł. Oprócz tego jego małżonka , z którą ma współwłasność ma ok. 65 tys. zł.
Profesor Gliński ma dom o pow. 400 mkw wyceniony na 2 mln zł. Otrzymał go w spadku po rodzicach (1/2 własności). Ma też mieszkanie o pow. 58 mkw warte 450 tys. zł (współwłasność małżeńska).
Piotr Gliński dysponuje również działką rolną o pow. 1,27 ha wartą 15 tys. zł. W oświadczeniu majątkowym wicepremier przyznaje, że działka jest nieużytkowana i nieuprawiana, a on sam nigdy nie występował o dopłaty rolne i ich nie pobierał.
Minister kultury ma dwa samochody: Toyotę Avensis z 2008 roku o wartości ok. 20 tys. zł oraz Toyotę Yaris z 2011 roku o wartości ok. 15 tys. zł.
Nie da się ukryć, że prof. Piotr Gliński lubi sztukę. Ma obraz Edwarda Dwurnika pt. "Wesołych Świąt” z r. 1981 o wartości 20 tys. zł.
Piotr Gliński sam nie ma długów. Ale jego żona, z którą ma współwłasność, wzięła kredyt hipoteczny – mieszkaniowy na 120 tys. zł. (na 5 lat). Do spłacenia pozostały 43 tys. zł.