Lasy czeka masowa wycinka?
We wtorek 18 maja Sejm ma zająć nowelizacją ustawy o lasach. Portal Bankier.pl donosi, że w zapisach ustawy ma znaleźć się też fragment o możliwości zmiany lasów, gruntów, a także nieruchomości skarbu państwa w koniecznych do tego przypadkach. Teraz przepisy dają taką możliwość jedynie w przypadku, gdy wynika to z konieczności celów i potrzeb gospodarki leśnej. Rząd PiS uspokaja, pomimo rozszerzenia zgody na przekształcenie gruntów, będzie ją musiało poświadczyć, aż trzech różnych ministerstw: środowiska, klimatu i gospodarki. Zmiana taka będzie również możliwa jedynie wśród podmiotów państwowych. Jak podkreśla, polityk PiS i jedna z wnioskodawczyń projektu, Ewa Malik, przepisy będą wykorzystywane jedynie w szczególnych przypadkach. Będą one używane jedynie w prospołecznych celach w związku z rozdysponowywaniem środków unijnych.
Czy lasy państwowe zostaną sprywatyzowane?
Nowelizacja ustawy o lasach, wprowadziła duży niepokój wśród polityków opozycji, a w szczególności Ruchu Polska 2050. Jego członkowie już zapowiedzieli, że w Sejmie będą głosować ze jego całkowitym odrzuceniem. Według nich te zmiany mogą powodować niekontrolowaną korupcję, a także umożliwić Lasom Państwowym dowolną zmianę gruntów. Natomiast rząd i politycy PiS uspakajają, że nie ma tu mowy o powtórce pomysłu zaproponowanego przed kilku laty przez PO.
- Wniesione do pierwszego czytania poprawki zabezpieczają ustawę przed tym procederem, którego PiS nigdy nie popierało i nie będzie popierać - zapewnia posłanka Prawa i Sprawiedliwości. Według wnioskodawców nowelizacja ustawy o lasach ma przynieść dodatkowe miejsca pracy, a także przyczynić się do dodatkowego wzrostu gospodarczego w kraju.