PiS dosypał miliardy dla TVP i górników. Wrzutka do ustawy okołobudżetowej

Odchodzący rząd z przypływem hojności na ostatniej prostej

- Zaproponowane zmiany będą miały wpływ m.in. na wysokość wynagrodzeń sędziów Trybunału Konstytucyjnego, sędziów Sądu Najwyższego, sędziów sądów powszechnych sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego i sądów administracyjnych, prokuratorów Prokuratury Krajowej, prokuratorów powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury, Instytutu Pamięci Narodowej – to uzasadnienie dla poprawki ustawy budżetowej, wartej 900 mln zł, sprzed kilku dni. Bezpośrednim beneficjentem mogłaby zostać Julia Przyłębska.

Obligacje do rozdania, tym razem na prawie 14 mld. Beneficjentem m.in. TVP

Okrągły miliard ma być przekazany na publiczną radiofonię i telewizję. Co ciekawe, rządowe dotacje na ostatnią chwilę mają mieć formę skarbowych papierów wartościowych (jedną z wersji tej kategorii są obligacje skarbowe).

Dotacje na TVP, spółki górnicze i uczelnie mają być według projektodawców de facto pokryte zwiększeniem długu publicznego.

Tradycja ekstra funduszy dla TVP na ostatnią chwilę

W listopadzie ubiegłego roku doszło do niespodzianki. Zaproponowano zmianę w ustawie budżetowej, zakładającą przekazanie TVP 2,7 mld zł, zamiast 2 mld. Wtedy na ostatniej prostej przyznano TVP 700 mln zł bonusu.

Rok później forma prezentu dla TVP pozostała podobna, a kwota niespodzianki wzrosła z 700 mln do okrągłego miliarda.