PiS kręci nowy bat na przedsiębiorców. Fiskus będzie mógł zignorować przedawnienie

2023-07-04 5:50

Ministerstwo Finansów poinformowało o nowym projekcie ustawy. Zgodnie z jego zapisami, urząd skarbowy będzie miał możliwość zawieszenia pięcioletniego przedawnienia w przypadku kontroli firm. Jak podkreślają eksperci - jest to całkowicie niedemokratyczne rozwiązanie zahaczające o bezprawność.

Czerwona tablica z białym napisem URZĄD SKARBOWY symbolizująca podatki i fiskusa. Kontekst dotyczy darowizn dla dzieci i konsekwencji prawnych, które mogą z nich wynikać. Więcej na ten temat przeczytasz na portalu Super Biznes.

i

Autor: Andrzej Bęben Czerwona tablica z białym napisem "URZĄD SKARBOWY" symbolizująca podatki i fiskusa. Kontekst dotyczy darowizn dla dzieci i konsekwencji prawnych, które mogą z nich wynikać. Więcej na ten temat przeczytasz na portalu Super Biznes.

Na stronie ministerstwa finansów pojawiła się informacja dotycząca nowelizacji ordynacji podatkowej. Dziennikarze "Gazety Wyborczej", którzy poddali analizie treść nowelizacji podkreślają, że choć pozornie nie ma w niej nic zaskakującego to skrajny niepokój budzi jedno zdanie. "Bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu, z dniem wszczęcia kontroli celno-skarbowej". 

PiS idzie na wojnę z przedsiębiorcami? Zmiany w kwestii przedawnienia niezapłaconej daniny

Zgodnie z aktualnie obowiązującym prawem, po upływie 5 lat, fiskus nie ma możliwości dochodzenia niezapłaconej daniny. "Teraz, po zmianie prawa, wystarczy, że fiskus ogłosi, że rozpoczyna kontrolę celno-skarbową i przedawnienie będzie zawieszone. To może oznaczać, że skarbówka będzie mogła prowadzić kontrolę, jak długo będzie chciała i kontrolować na przykład zaległości podatkowe sprzed siedmiu czy dziewięciu lat" - wyjaśnił dr Antoni Kolek w rozmowie z "GW".

"Zawieszenie przedawnienia w związku z wszczęciem kontroli celno-skarbowej praktycznie burzy porządek konstytucyjny, destabilizuje system podatkowy. Powoduje, że staje się on nieprzewidywalny, a status podatnika staje się niepewny, bo nie może mieć pewności co do tego, kiedy nastąpi przedawnienie potencjalnych zaległości (...). wprowadzenie kolejnego instrumentu pozwalającego na niemal niekontrolowane zawieszanie przedawnienia stoi w kontrze do zasad demokratycznego państwa prawa i bezpieczeństwa prawnego jednostki"- komentuje w rozmowie z "Wyborczą" doradca podatkowy Przemysław Hinc.

Rząd chce jeszcze bardziej kontrolować podatników

W świetle obowiązujących aktualnie przepisów, istnieje możliwość zawieszenia biegu przedawnienia. Fiskus musi rozpocząć postępowanie w sprawie o przestępstwo lub wykroczenie skarbowe. Jak wyjaśnia ekspert w rozmowie z "Wyborczą" Urząd Skarbowy napotkał opór w tej sprawie ze strony sądów. "Skoro więc sądy wydają niekorzystne dla skarbówki wyroki w sprawach obecnych przepisów, rząd postanowił teraz dopisać sobie w ordynacji inny przepis, który pozwoli mu nadal kontrolować podatników, jak długo chce" - podsumował na łamach "GW" dr Antoni Kolek. 

Sonda
Czy podatki w Polsce są za wysokie?
Bartłomiej Wypartowicz Pieniądze to nie wszystko

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki