- Wpływy z podatku od kopalin są zapisane w przyszłorocznym budżecie - powiedziała PAP Wiesława Dróżdż, rzeczniczka ministerstwa finansów. Tym samym już oficjalnie nie dotrzymano słowa danego wyborcom przez Prawo i Sprawiedliwość.
Zobacz koniecznie: Majątek Beaty Szydło. Ile pieniędzy ma nowa szefowa rządu?
Pierwszy raz zlikwidowanie tzw. podatku miedziowego z ust polityków w kampanii padło w lipcu tego roku. Wówczas akcje KGHM wystrzeliły o ponad 10 proc. Gdy w październiku - tuż przed wyborami, Beata Szydło powtórzyła deklarację z lipca, to miedziowa spółka zyskała kolejne 4 proc.
- Przygotowaliśmy projekt ustawy i jeśli państwo nam zaufacie, a PiS będzie tworzyło rząd, zlikwidujemy ten niesprawiedliwy podatek dla KGHM. Zrobimy wszystko, żeby KGHM rozwijał się - obiecała przed wyborami do parlamentu obecna szefowa rządu.
Szydło podkreślała, że "takie firmy jak KGHM, która jest perłą w koronie polskiej gospodarki powinny być przez państwo wspierane i promowane, a niektóre dostają dodatkowe podatki". - Nie ma takiego przykładu w Europie, żeby jedna firma otrzymała specjalny podatek, który zostaje nałożony tylko jej. To podatek miedziowy, który KGHM płaci od pewnego czasu. My się z tym nie zgadzamy - dodała.
Źródło: TVN24 BiŚ