Przemysł wrażliwy na ceny energii, a prąd w Polsce drogi
- Polska ma jedną z najwyższych stawek hurtowych za energię elektryczną w UE, co wynika głównie z naszego uzależnienia od węgla – podkreśla cytowany przez money.pl Robert Tomaszewski.
W liście otwartym do ministra klimatu Izba Energetyki Przemysłowej i Odbiorców Energii, reprezentująca energochłonne zakłady przemysłowe, pisze, że każda regulacja powodująca zwiększenie kosztów produkcji przemysłowej musi być traktowana jako działanie na szkodę nie tylko polskiego przemysłu, ale i szeroko rozumianego biznesu.
- Można więc powiedzieć, że znajdujemy się na szybkiej drodze do katastrofy. W dodatku Polska na tle Europy w kwestiach energetycznych nadal jest w tyle. Od wielu lat mówi się w Polsce o budowie atomu, ale niewiele zrobiono w tej kwestii. Zarówno poprzedni rząd, jak i obecny, mam wrażenie, nie mają na to pomysłu – uważa cytowany przez money.pl ekspert Krajowej Izby Gospodarczej.
Statystyki wskazują na pesymizm w branży przemysłowej
Poziom wskaźnika PMI wskazuje na spadek produkcji i nowych zamówień - ocenili ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Ich zdaniem nastroje w polskim przemyśle dalej są pesymistyczne, podobnie jak w Niemczech.
Jak dodano, przedsiębiorstwa wciąż mierzą się ze słabszym popytem. "Wartość łączna nowych zamówień spadła w czerwcu o 1,4 proc. r/r. Wielkość portfela zamówień wciąż jest niższa niż w 2022 r. Słabszy popyt to efekt wolniejszego odbicia konsumpcji w Polsce i gorszej koniunktury za granicą" - zaznaczono.
Ekonomiści PIE przekazali także, że firmy redukują nadmiarowy poziom zapasów. "Komentarz S&P wskazuje, że zapasy gotowych produktów spadły szósty miesiąc z rzędu – sytuacja wraca do normy po akumulacji surowców i gotowych produktów z 2022-23. Mniejsze zapasy ułatwią wzrost produkcji w momencie przyspieszenia wzrostu gospodarczego" - ocenili.