Plan Putina nie wypalił. Polscy przedsiębiorcy omijają embargo

2015-05-12 13:46

Rosyjskie embargo na produkty spożywcze miało dotknąć m.in. europejskie rynki. Mięso, ryby, produkty mleczarskie czy owoce i warzywa – tym produktom Rosjanie powiedzieli stanowcze „niet”. Polskich przedsiębiorców to jednak nie dotknęło, bo nauczyli się obchodzić embargo.

Władimir Putin

i

Autor: Archiwum serwisu Władimir Putin

Rosyjskie embargo miało być zemstą za sankcje, które kraje Unii Europejskiej, USA, Australia, Kanada i Norwegia wprowadziły wobec Rosji w związku z aneksją Krymu i konfliktem na wschodzie Ukrainy.

Zobacz także: Polski eksport wzrósł o 2069 proc.! [WIDEO]

Wygląda jednak na to, że zemsta niespecjalnie będzie Rosjanom smakowała, bo nie przyniosła spodziewanych rezultatów. W ciągu ostatnich 11 miesięcy polski eksport towarów spożywczo-rolnych, które zostały objęte rosyjskim embargiem, zamiast spaść, wzrósł; o 4,5 proc. - informuje portal Money.pl.

Większa kreatywność

Sprawdza się tu powiedzenie „Polak potrafi”. Okazuje się bowiem, że polscy eksporterzy nauczyli się obchodzić embargo, handlując z Rosją przez pośredników. Jednym z nich jest choćby Białoruś. Podobnie jak Polacy postępują też inni europejscy eksporterzy, stąd później mamy do czynienia z takimi ciekawostkami, jak białoruskie ostrygi. Rosyjskie embargo zmusiło też przedsiębiorców do kreatywności, jeśli chodzi o poszukiwania nowych rynków zbytu. I tak eksport do krajów bałkańskich i poza Europę wzrósł o 34 proc.! Do USA wysyłamy wieprzowinę, do Arabii Saudyjskiej produkty mleczarskie, a do Egiptu mrożonki. Wzrósł też polski eksport do Hong Kongu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki