Po Brexicie mieszkańcy tych krajów czują się bardziej Europejczykami

Badanie zrealizowane w Danii przez niezależną agencję badawczą Voxmeter wykazało, że siedmiu na dziesięciu Duńczyków popiera przynależność do UE. Tydzień przed głosowaniem w Wielkiej Brytanii wspólnota miała tam zaledwie 60-procentowe poparcie. Ponadto sondaż wykazał, że zaledwie w ciągu tygodnia wola przeprowadzenia referendum w sprawie przynależności Dani do Unii zmniejszyła się z 41 proc. do 32 procent.

Również Finowie stali się bardziej przychylni Unii Europejskiej. Ich poparcie dla wspólnoty wzrosło z 56 proc. w marcu do 68 proc. w chwili obecnej, a więc o 12 pkt procentowych. Dużo słabiej indeksy poparcia drgnęły w Szwecji. Co prawda sondaż TNS Sifo wskazuje, że za pozostaniem w UE opowiada się większość Szwedów (52 proc.), ale jednak przewaga zwolenników UE jest minimalna. Warto podkreślić, że przywódcy Danii, Szwecji i Finlandii po referendum w Wielkiej Brytanii opowiedzieli się za pozostaniem w strukturach unijnych.

Przeczytaj również: Szczyt NATO: Przed nami spotkanie Baracka Obamy i Andrzeja Dudy

Kraje nordyckie nie są odosobnione w swoim poparciu dla UE. Aż 82 proc. Niemców zadeklarowało, że zagłosowałoby za pozostaniem w Unii Europejskiej – wynika z sondażu przeprowadzonego przez firmę Forsa. Za opuszczeniem UE opowiedziałoby się zaledwie 14 procent. Dodatkowo, ponad 70 proc. respondentów jest przeciwna organizacji referendum na podobieństwo tego, jakie zostało przeprowadzone na wyspach.

Nawet eurosceptyczna Francja zaskoczyła opinię publiczną. Sondaż TNS Sofres ujawnił, że 33 proc. Francuzów poparłoby „Frexit", podczas kiedy 45 proc. powiedziałoby „veto". Co prawda Marine Le Pen, lider prawicowego Frontu Narodowego i kandydat na prezydenta obiecał, że jeśli stanie na czele państwa, to przeprowadzi referendum w sprawie Frexitu, jednak można mieć wątpliwości, czy ta strategia doprowadzi do do prezydenckiego krzesła.

Naturalnie, poparcie dla Unii Europejskiej nie oznacza bezkrytycznej zgody na obowiązujące normy. Przykładowo, Włosi popierają przynależność do wspólnoty, ale rośnie wśród nich grupa zwolenników wyjścia ze strefy euro. Tak czy inaczej w październiku w Italii będzie miało miejsce referendum, które pozwoli obrać kierunek zmian w państwie.

Może cię zainteresować: Szczyt NATO. Kto przyjeżdża do Warszawy? [GALERIA]

2 października zagłosują także Węgrzy. Odpowiedzą na pytanie, czy przyjąć liczbę uchodźców sugerowaną przez UE. Kryzys uchodźców to jeden z tematów, które silnie różnicują Europejczyków. Eskalacja problemu była jednym z czynników, które zaważyły o woli wyjścia Wielkiej Brytanii z UE.

A jaki stopień poparcia dla unijnej wspólnoty występuje w naszym kraju? Z badania IBRiS Institute przeprowadzonego na zlecenie Rzeczpospolitej wynika, że 84 proc. Polaków jest za pozostaniem w Unii Europejskiej i wyraziłoby swoje poparcie w referendum. Ok. 75 proc. społeczeństwa pozostaje jednak przeciwna dołączeniu do Eurolandu. Jeżeli wprowadzenie euro miałoby decydować o przynależności do wspólnoty, na europejską walutę zgodziłaby się blisko połowa Polaków.

Źródła: buzzfeed.com, thenews.pl