- Projekt zakłada po pierwsze wprowadzenie na każde dziecko 500 zł jako inwestycji w dzieci - nie jako pomoc społeczna, ale jako świadczenie inwestycyjne, rodzinne - od połowy tego roku; także dla dzieci pierwszych (...), w każdej rodzinie - powiedział Sławomir Neumann (PO) na briefingu prasowym.
Zobacz również: Tak wygląda wniosek 500 zł na dziecko. Zobacz wzór wniosku
Projekt PiS liderzy partii opozycyjnej nazywają "oszukańczym", gdyż większość rodzin dostanie świadczenie dopiero na drugie i kolejne dziecko (na pierwsze wg propozycji PiS jedynie rodziny poniżej progu 800 zł na członka rodziny i 1200 zł z dzieckiem niepełnosprawnym).
Przewodniczący klubu parlamentarnego PO wyjaśnił, że objęcie programem wszystkich dzieci spowoduje jego koszt, dlatego zakładany start ewentualnych wypłat nastąpiłby w lipcu, a nie w kwietniu - jak obecnie planuje rząd Beaty Szydło. - Koszty, jakie są do poniesienia w związku z tym, żeby każde dziecko - także te trzy miliony dzieci wykluczonych przez PiS w ich projekcie - są możliwe do udźwignięcia w tym budżecie od połowy roku - ocenił Neumann.
Grzegorz Schetyna jeszcze w piątek zamierza złożyć w Sejmie projekt ustawy przeznaczającej od 1 lipca 500 zł na każde dziecko.
Posłowie PO zwracają też uwagę, że w programie są progi wiekowe i wsparcia z programu nie otrzyma drugie dziecko w rodzinie, gdy jego starszy brat i siostra skończą 18 lat. Zaznaczali, że w praktyce oznacza to 1,8 mln rodzin bez pomocy ani na pierwsze, ani na kolejne dziecko.
- W tegorocznym budżecie zapisane jest 17,2 mld zł w rezerwach oraz 800 mln zł w innych źródłach. Nasz projekt gwarantuje uproszczenie całej procedury. W naszym projekcie cała procedura dostarczania środków jest gwarantowana przez ZUS. Nie trzeba zatrudniać tysięcy urzędników, stwarzać nowych komórek w samorządach. 18 mld zł wystarczy, by w tym roku – od połowy roku – te 500 zł na każde dziecko przeznaczać. Te środki są zabezpieczone - tłumaczył Neumann.
Przeczytaj koniecznie: PiS: Samotne matki chcą 500 zł? "Niech starają się o więcej dzieci"
Przypomnijmy, że w kampanii wyborczej Beata Szydła obiecywała 500 zł na każde dziecko. Przekonywała, że wówczas posiada już gotowy projekt ustawy. Po wygranych wyborach w październiku zeszłego roku, ruszyły konsultacje nad projektem i określono wtedy, że 500 zł na pierwsze dziecko otrzymają jedynie uboższe rodzine. Jednak próg na poziomie 800 zł spowoduje, że ubodzy samotni rodzice z jednym dzieckiem nie otrzymają świadczenia.
Kilka dni temu w "Polskim Radiu" rzecznik PiS Beata Mazurek radziła, co takie osoby powinny zrobić, aby jednak otrzymać pieniądze z rządowego programu "Rodzina 500 plus". "Ustabilizować sytuację rodzinną i mieć więcej dzieci, by móc na to świadczenie się załapać".
Źródło: Money.pl