– Ostatnie trzy lata na polskiej kolei to okres bezprecedensowy – powiedział Piotr Ciżkowicz, członek zarządu PKP SA podczas wtorkowej konferencji prasowej. – Inwestycje pozwoliły na bardzo istotną zmianę w dwóch obszarach: komfortu jazdy i czasu przejazdu - dodał.
Zobacz koniecznie: Związkowcy wyrzuceni z rady nadzorczej PKP Cargo. Zmiany w statusie spółki
Najbardziej zauważalną zmianą będzie prędkość pociągów. Na dodatkowych 300 km składy PKP rozwiną prędkość 160 km/h. - Ten nowy rozkład jazdy jest efektem 3 lat ciężkiej pracy spółek z Grupy PKP. Pokazuje nową filozofię zarządzania procesem, a miliardy zainwestowane w kolej dają pasażerom absolutnie nową jakość – podkreślił Piotr Ciżkowicz, członek zarządu PKP SA.
PKP Intercity zwiększy liczbę połączeń o 20 proc. - z 302 do 365 w porównaniu z wcześniejszym rozkładem. Oferta ma dotyczyć m.in. tras: Gdynia – Wrocław, Olsztyn – Białystok czy Warszawa – Kielce.
W nowym rozkładzie jazdy PKP Intercity na wielu trasach skrócone mają być czasy przejazdów. Jeśli chodzi o najważniejsze z punktu widzenia spółki relacje, to z Warszawy do Gdańska od nowego rozkładu jazdy pojedziemy 2 godz. 39 min (szybciej o 19 minut), do Krakowa – 2 godz. 19 min (9 min krócej), do Wrocławia 3 godz. 36 min (5 min krócej), a do Katowic 2 godz. 24 min (krócej o 5min).
- Największe skrócenie czasu podróży udało się nam uzyskać na trasie z Warszawy do Trójmiasta. To jest czas, który ostatecznie położy kres naszej konkurencji, a przynajmniej bardzo jej przeszkodzi - podkreślił Leonkiewicz.
Źródło: PKP