Poczta Polska to jedna z tych instytucji, która w dobie epidemii musi funkcjonować w miarę normalnie. Spółka zdecydowała zatem, że zatrudnieni otrzymają dodatkowe premie, 700 złotych brutto dla każdego pracownika pocztowej eksploatacji (m.in. listonosze, kierowcy, pracownicy placówek pocztowych, sortowni oraz pracownicy ochrony),, którzy byli w obecni w pracy od dnia ogłoszenia stany zagrożenie epidemicznego w Polsce. Pieniądze będą wypłacane w dwóch transzach - do 10 kwietnia i do 10 maja. To jednak nie wszystko, Poczta Polska przeznaczyła już także ponad 50 mln złotych za środki ochrony swoich pracowników. Kolejne zamówienia są w realizacji, a spółka wzorem dyskontów i marketów, montuje specjalne przesłony ze szkła bądź pleksi w placówkach, które nie posiadały tego typu zabezpieczenia.
Czytaj również: Alior Bank wprowadza ułatwienia dla seniorów. Specjalna godzina na wizytę starszych klientów
- W czasie, kiedy władze państwowe apelują o pozostanie w domach są grupy zawodowe, które pełnią szczególną służbę dla społeczeństwa. Mimo trudnej sytuacji finansowej Spółki, praca pocztowców, którzy z zaangażowaniem wypełniają swoje obowiązki służbowe w czasie zagrożenia epidemicznego i stanu epidemii musi być specjalnie doceniona – mówi Przemysław Sypniewski, prezes Zarządu Poczty Polskiej.
Czytaj też: PKN Orlen dostał zielone światło od Brukseli na przejęcie spółki Energa
Dla swoich pracowników Poczta Polska zakupiła w Chinach ponad 100 tys. podręcznych buteleczek z płynem do dezynfekcji i kilkanaście tysięcy litrów tego płynu w baniakach o wyższej pojemności. Zatrudnieni otrzymali także już łącznie ponad milion par rękawiczek i ponad 120 tys. maseczek. Poczta Polska przekazała także swoim pracownikom w marcu po 50 zł na indywidualne zakupy potrzebnych im środków.