Związkowcy chcą podwyżek i szykują w grudniu strajk
W 2015 r. Poczcie Polskiej powierzono świadczenie powszechnych usług pocztowych w latach 2015–2025. W grudniu 2022 r. Polska poinformowała KE o swoich planach przekazanie spółce rekompensaty w wysokości około 865 mln euro za lata 2021–2025.
Tak zwana usługa powszechna obejmuje w szczególności dostarczanie w urzędach pocztowych i skrzynkach pocztowych co najmniej pięć dni w tygodniu przesyłek pocztowych o wadze do dwóch kilogramów, paczek pocztowych o wadze do 20 kilogramów, listów poleconych i przesyłek dla osób niewidomych i niedowidzących.
Na początku grudnia Związkowcy Poczty Polskiej podejmą decyzję o dalszych krokach w sporze zbiorowym z zarządem.
21 października br. podczas posiedzenia plenarnego Rady Dialogu Społecznego poświęconego sytuacji w Poczcie Polskiej przewodniczący ZZPP przytoczył wyniki referendum strajkowego, w którym - jak wskazał - 96 proc. z 34 tys. głosujących pracowników opowiedziało się za rozpoczęciem strajku. Według przekazanych przez związek informacji, głównym powodem tej decyzji są niskie wynagrodzenia pracowników. Jak podał ZZPP, 80 proc. pracowników Poczty zarabia 4 023 zł brutto miesięcznie.
Związek domaga się m.in. podwyżek na poziomie zgodnym z podwyżkami w innych przedsiębiorstwach lub wzrostem płacy minimalnej, przywrócenia premii, a także zatrzymania planowanych masowych zwolnień.
"Realizacja postulatu związkowców – wzrost pensji o 1000 zł brutto – generowałaby wydatek rzędu 1 miliarda 200 milionów złotych rocznie, na co Poczty nie stać" - wskazano w stanowisku spółki pod koniec października.
Według Sebastiana Mikosza prezesa Poczty Polskiej w spółce został przygotowany program dobrowolnych odejść, które mają dotknąć około 15 proc. załogi, to jest mniej więcej 9 tys. osób.
"Będziemy go kierować do grup, tylko będziemy go kierować do indywidualnych osób zdefiniowanych i zidentyfikowanych na podstawie oceny. Koszt planu to 600 mln zł." - mówił Mikosz. Według prezesa, osoby, które zdecydują się na skorzystanie z programu, otrzymają roczne wynagrodzenie jako element porozumienia i będą mogli podjąć nową pracę już następnego dnia. Jeśli pracownicy nie skorzystają z programu dobrowolnych odejść, Poczta Polska przeprowadzi zwolnienia grupowe.
W 2023 r. Poczta Polska zanotowała stratę w wysokości 745 milionów złotych.
Polecany artykuł: