
- Petycja do Kancelarii Prezydenta RP proponuje stopniowe zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, zaczynając od kobiet bezdzietnych, aby poprawić system i zmniejszyć różnice w emeryturach.
- Obecnie kobiety otrzymują średnio 3420 zł emerytury, o ponad 1500 zł mniej niż mężczyźni.
- • Autor petycji argumentuje, że wydłużenie aktywności zawodowej bezdzietnych kobiet pomoże w walce z kryzysem demograficznym i usprawni system emerytalny.
- • Pomimo argumentów petycji, zarówno Prezydent, jak i Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odrzucają pomysł podwyższenia wieku emerytalnego.
Bezdzietne kobiety na celowniku zmian emerytalnych
Do Kancelarii Prezydenta RP wpłynęła petycja, w której autor domaga się stopniowego zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. W pierwszej kolejności reforma miałaby objąć kobiety bez dzieci. Wnioskodawca argumentuje, że obecne przepisy są niesprawiedliwe i prowadzą do niższych świadczeń dla kobiet.
Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, średnia emerytura w Polsce po waloryzacji w 2025 roku wynosi 4045 zł brutto. Mężczyźni otrzymują średnio 4980 zł, a kobiety 3420 zł, co daje różnicę ponad 1500 zł.
Autor petycji: „Trzeba odwagi, by zmienić system”
Pomysłodawca uważa, że wydłużenie aktywności zawodowej bezdzietnych kobiet pomoże w walce z kryzysem demograficznym i poprawi kondycję systemu emerytalnego. „Stopniowe wprowadzanie reformy począwszy od kobiet bezdzietnych pozwoli społeczeństwu oswoić się z nowymi zasadami” – napisano w petycji złożonej na początku października.
Autor dodaje, że w przypadku tej grupy nie istnieją „przesłanki społeczne czy biologiczne, które uzasadniałyby wcześniejsze zakończenie aktywności zawodowej”. Podkreśla też, że zróżnicowanie wieku emerytalnego jest „charakterystyczne dla państw poradzieckich - Rosji, Mołdawii, Białorusi”, a Polska powinna iść w kierunku „sprawiedliwego i racjonalnego systemu emerytalnego”.
Demografia w kryzysie – mniej urodzeń, więcej seniorów
Z danych GUS wynika, że w 2024 roku liczba osób powyżej 65. roku życia zwiększyła się o 175 tys., a liczba urodzeń spadła do 252 tys., czyli o 20 tys. mniej niż rok wcześniej. Coraz więcej ekspertów ostrzega, że starzenie się społeczeństwa doprowadzi do niższych emerytur i większego obciążenia budżetu państwa.
Prezydent Nawrocki mówi „nie” podwyżkom wieku emerytalnego
Mimo argumentów autora petycji, prezydent Karol Nawrocki już wcześniej zapowiadał, że nie poprze zmian. „Gwarantuję, że nigdy nie podpiszę podwyższenia wieku emerytalnego” – zapewniał jeszcze w kampanii wyborczej.
Również Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej uznaje, że „propozycje podniesienia wieku emerytalnego nie są odpowiedzią na problem starzenia się społeczeństwa”. Resort wskazuje, że potrzebne są inne rozwiązania wspierające rodziny i zwiększające liczbę urodzeń, nie zaś wydłużanie pracy kobiet.
Polecany artykuł: