Podwójna składka ZUS dla bezdzietnych! W Sejmie szykuje się polityczna burza

2025-07-21 9:06

Do Sejmu wpłynęła petycja, która może wywołać prawdziwą burzę. Jej autor proponuje, by osoby bezdzietne płaciły podwójną składkę emerytalną, a rodzice jedynaków o 50% wyższą. Jak informuje portal rmf24.pl, pomysł ma być receptą na kryzys demograficzny. O losie kontrowersyjnej propozycji komisja sejmowa zdecyduje już 22 lipca.

Bykowe zostanie wprowadzone w Polsce? To sposób na zachęcenie do posiadania dzieci

i

Autor: Bartlomiej Magierowski//freestocks/ East News "Bykowe" zostanie wprowadzone w Polsce? To sposób na "zachęcenie" do posiadania dzieci
Super Biznes SE Google News

Podwójna składka emerytalna dla bezdzietnych. Co zakłada petycja?

Obywatelska petycja, która wpłynęła do Sejmu 17 lutego 2025 roku, domaga się fundamentalnych zmian w systemie ubezpieczeń społecznych. Propozycja uderza bezpośrednio w osoby, które nie mają dzieci lub posiadają tylko jednego potomka. Jej założenia są proste – wysokość składki emerytalnej ma być uzależniona od liczby posiadanych dzieci.

Jak informuje portal rmf24.pl, zgodnie z jej treścią, osoby, które ukończyły 30 lat i nie mają dzieci, miałyby płacić podwójną składkę emerytalną. Z kolei rodzice jedynaków zostaliby obciążeni składką wyższą o 50 proc. Autor petycji przewidział jednak wyjątki. Z wyższych opłat zwolnione miałyby być osoby, które przedstawią "dokument medyczny potwierdzający bezpłodność" lub te, których dziecko zmarło.

Obecnie wysokość składki na ubezpieczenie emerytalne jest stała i wynosi 19,52 proc. podstawy wymiaru, dzielone po równo między pracownika i pracodawcę. Jest ona zależna wyłącznie od dochodów, a nie od sytuacji rodzinnej ubezpieczonego -czytamy w portalu.

Dlaczego osoby bezdzietne miałyby płacić więcej? Argumenty autora

Główną motywacją stojącą za petycją jest próba ratowania polskiego systemu emerytalnego w obliczu pogarszającej się demografii. Autor wniosku podkreśla, że system ten opiera się na solidarności międzypokoleniowej, gdzie obecne pokolenie pracujących finansuje świadczenia dla emerytów. W jego ocenie spadająca liczba urodzeń zagraża stabilności tego modelu. "Poprawa demografii natomiast - jest kluczowa dla stabilności systemu emerytalnego opartego na solidarności międzypokoleniowej" – czytamy w uzasadnieniu petycji.

Jak podaje rmf24.pl, wnioskodawca argumentuje, że "osoby bezdzietne, nie przyczyniając się do przyszłego wzrostu liczby podatników i składkowiczów, w sposób naturalny obciążają system, nie kompensując tego swoją partycypacją w jego przyszłym utrzymaniu". Wprowadzenie wyższych składek dla bezdzietnych miałoby nie tylko zwiększyć wpływy do ZUS nawet o "kilkadziesiąt miliardów złotych rocznie", ale też stać się zachętą do posiadania większej liczby dzieci.

Kluczowym argumentem jest również postulat sprawiedliwości społecznej – według autora petycji osoby posiadające dzieci ponoszą wysokie koszty ich wychowania, które w przyszłości przynoszą korzyść całemu społeczeństwu, zasilając system emerytalny nowymi płatnikami. Wnioskodawca uważa, że "osoby bezdzietne oraz rodziny z jednym dzieckiem, które nie ponoszą takich samych kosztów, mogłyby partycypować w systemie w sposób bardziej sprawiedliwy, płacąc wyższe składki".

Eksperci krytykują pomysł. Jaki będzie los kontrowersyjnej propozycji?

Kontrowersyjna propozycja, o której donosi rmf24.pl, spotkała się ze stanowczą krytyką ekspertów. Sejmowe Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji (BEOS) w swojej opinii jednoznacznie zarekomendowało odrzucenie petycji. Eksperci zwracają uwagę, że osoby bezdzietne już teraz sumiennie wypełniają swoje zobowiązania wobec systemu, regularnie odprowadzając składki od swoich dochodów.

W opinii BEOS czytamy: "Nie można się zgodzić z tezą, że osoby, które w wieku 30 lat nie posiadają dzieci 'w sposób naturalny obciążają system', ponieważ instytucja zobowiązana do wypłaty świadczeń emerytalnych realizuje je co do zasady dopiero po ukończeniu przez ubezpieczonych wieku emerytalnego". Zdaniem ekspertów, pomysł wykracza poza ramy umowy międzypokoleniowej.

Jak informuje portal, najpoważniejszym zarzutem jest jednak potencjalne naruszenie konstytucyjnej zasady równości. Eksperci podkreślają, że zróżnicowanie wysokości składek dla bezdzietnych prowadziłoby do nierównego traktowania obywateli, co jest niezgodne z prawem. Jak zaznaczono w opinii, "w polskim systemie ubezpieczenia społecznego uwzględniana jest zasada sprawiedliwości społecznej. W doktrynie przyjęto, że podstawową formułą sprawiedliwości w ubezpieczeniach emerytalno - rentowych jest ‘reguła każdemu według pracy’".

Choć ostateczna decyzja należy do posłów, negatywna opinia BEOS najprawdopodobniej przesądzi o losie petycji. Wszystko wskazuje na to, że sejmowa Komisja do Spraw Petycji odrzuci obywatelską propozycję podczas najbliższego posiedzenia, które odbędzie się już 22 lipca.

ABRAMOWICZ: PIS TO PODATKI I SOCJALIZM! KONFEDERACJA REPREZENTUJE PRZEDSIĘBIORCÓW! | Warzecha Kontra
QUIZ PRL. Politycy, aparatczycy i opozycjoniści: Czy pamiętasz te twarze z czasów PRL-u?
Pytanie 1 z 15
Kto był I sekretarzem KC PZPR w latach 1970-1980?
QUIZ PRL. Politycy, aparatczycy i opozycjoniści: Czy pamiętasz te twarze z czasów PRL-u?
Porachunki Osobiste
WIBOR, kredyty i... pomyłki banków. PORACHUNKI OSOBISTE

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki