Zachowaj rachunki
Zwykle osoby żyjące w konkubinacie nie myślą o rozstaniu, tylko o wspólnej przyszłości, dlatego kupują różne rzeczy razem. Razem spłacają kredyty, razem nabywają materiały niezbędne do remontu mieszkania. Najrozsądniej jest w takim wypadku zbierać rachunki, imienne lub zwykłe. Kupując np. jakiś sprzęt AGD do wspólnego mieszkania lub mieszkania, którego właścicielem jest partner, dobrze jest zachować choćby paragon transakcji kartą płatniczą. W przypadku wspólnego zakupu mieszkania, należy udać się do notariusza i tam określić swoje udziały w zakupie.
Spłacanie kredytu
Sporo problemów niesie ze sobą sytuacja, w której jedna z osób bierze kredyt, np. na mieszkanie, ale kredyt ten spłacany jest wspólnym wysiłkiem obojga. Fakt, że raty spłaca również druga osoba, nie powoduje, że nabywa ona jakiekolwiek prawa, np. do spłacanego mieszkania czy samochodu. Po rozstaniu można jednak ubiegać się o zwrot wpłaconych pieniędzy - pod warunkiem, że na takie wpłaty posiada się dowody. Mogą nimi być np. przekazy imienne na konkretny cel albo wydruki przelewów na konto konkubiny lub konkubenta z wyraźnie określonym tytułem wpłaty, np. "na ratę kredytu za mieszkanie".
Najprostszym sposobem jest spisanie, na wypadek rozstania, umowy majątkowej u notariusza. Przed ślubem spisywane są intercyzy, po ślubie moż-na ustanowić rozdzielność majątkową małżonków. Osoby pozostające w konkubinacie powinny zająć się prawem i spisać umowę. Lubią swobodę? - niech skorzystają ze swobody umów.