Para z Zamościa wezwała "Pogotowie rachunkowe", z powodu poważnych kłopotów finansowych. Jak sami przyznają, żyją bardzo skromnie. Nie mają pieniędzy na zbędne wydatki i zachcianki. Zdarza się, że Magda i Andrzej muszą pożyczyć pieniądze od znajomych, by mieć za co przeżyć do końca miesiąca.
Utrzymują się z wynajmu części swojego domu i niskiej pensji Magdy, którą kobieta dostaje z tytułu zatrudnienia w sieciowej restauracji typu fast food. Mężczyzna jest bezrobotny i właśnie skończył mu się zasiłek.
Na życie musi im starczyć 1800 zł. Ich zdaniem to zdecydowanie za mało. Muszą zrobić wszystko, by jak najszybciej znaleźć zatrudnienie oraz dodatkowe źródła dochodu. Eksperci "Pogotowia rachunkowego": red. "Super Expressu" Marta Balko i Łukasz Maliszewski z prowadzącą program Joanną Koroniewską postarają się maksymalnie zaktywizować parę z Zamościa. Pomogą im w poszukiwaniach zatrudnienia, a nawet będą namawiać do założenia własnej firmy. Jak im pójdzie? Zobaczymy już w sobotę w TVP 1 o godz. 18.25.
Zobacz też: "Pogotowie Rachunkowe" zmobilizowało kosmetyczkę. Udało się przyciągnąć klientów!