Polacy wydali w zeszłym roku na alkohol ponad 36,6 mld zł. Picie alkoholu w naszym kraju traktowane jest jako element wieloletniej tradycji, która na stałe zagościła w kulturze. Według przedstawicieli branży spirytusowej każdego dnia w Polsce sprzedaje się ponad 800 tysięcy małpek o pojemności 100 ml. Rząd więc rozpoczął prozdrowotną ofensywę. Chodzi o pomysł wprowadzenia opłat za sprzedaż wysokoprocentowego alkoholu w butelkach do 300 ml. Opłatę będą uiszczać hurtownicy. Będzie to 1 złoty od 100 mililitrów małpki wódki 40 procent, oraz 88 groszy od 250 mililitrów małpki wina 14 procent. Nie dziwi więc, że pomysł ten nie przypadł do gustu dystrybutorom i producentom alkoholu.
ZOBACZ TEŻ: Polacy mają nowe danie narodowe. Nie uwierzysz, jakie
Wśród przeciwników nowego podatku jest koncern Stock Spirits Group, który być może wstąpi nawet na drogę sądową - podaje gazeta.pl
- Monitorujemy zaproponowany ostatnio dodatkowy podatek od opakowań małoformatowych (poniżej 300 ml) alkoholu w Polsce, którego pierwsze czytanie ma niebawem odbyć się w polskim parlamencie. Na tym etapie jest za wcześnie, by dokładnie określić wpływ nowych przepisów oraz to, jaką podejmiemy odpowiedź. Rozważamy już szereg możliwych działań handlowych i operacyjnych, które moglibyśmy podjąć w celu poradzenia sobie z tą sytuacją, w tym działania na mocy prawa Unii Europejskiej - podała Stock Spirits Group w podsumowaniu z 6 lutego.
Rząd chce, żeby tzw. podatek cukrowy wszedł w życie już 1 kwietnia. Wojciech Andrusiewicz podkreślił, że połowa pozyskanych w ten sposób pieniędzy ma trafić do gmin, a druga połowa do NFZ - na edukację, profilaktykę oraz świadczenia w zakresie opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień.
SPRAWDŹ TAKŻE: Możliwość płacenia kartą bezpośrednio przy odbiorze zamówienia w domu z RTV EURO AGD