Nigdy wcześniej w polskim futbolu nie było tak wysokich nagród od PZPN-u za wygranie eliminacji przed dużym turniejem. Biało-czerwoni zwyciężyli nie tylko na boisku. Piłkarze z kadry zaproponowali przed eliminacjami EURO 2016, aby zrezygnować z cząstkowych premii za poszczególne spotkania, a zwiększyć pulę za awans. Pomysł spodobał się prezesowi PZPN-u Zbigniewowi Bońkowi i teraz zawodnicy Nawałki będą się cieszyć sporym zastrzykiem gotówki - 10 mln zł!
Sprawdź koniecznie: Robert Lewandowski drugim najdroższym piłkarzem Bundesligi
Sam selekcjoner też nie może narzekać. Jego dotychczasowa pensja - według różnych źródłem, wynosi 80-100 tys. zł miesięcznie - co i tak jest mniejszą sumą niż w przypadku poprzedników Nawałki. Jednak za awans na ME trener kadry ma - nieoficjalnie, otrzymać aż 1,5 mln euro. W przypadku historycznego awansu na EURO 2008 Leo Beenhakker otrzymał "jedynie" 600 tys. euro. Wówczas sami piłkarze wzbogacili się o ok. 4 mln zł do podziału. Więcej biało-czerwonym przyznano po awansie po 16 latach na MŚ w 2002 r. Wówczas piłkarze zarobili ok. 8 mln zł.
Źródło: Eurosport