Koniec sporu o dopisywanie pytań do referendum Komorowskiego! Wiadomo już, że prezydent Duda chce, by Polacy odpowiedzieli na dodatkowe pytania przy urnach wyborczych podczas wyborów do parlamentu. Jakie pytania zostaną nam zadane? Przede wszystkim, czy chcemy cofnięcia reformy nakładającej na nas obowiązek pracy do 67. roku życia. Zostaniemy też zapytani o to, czy dzieci powinny zaczynać szkołę w wieku sześciu lat oraz o to, czy uważamy, ze Lasy Państwowe mogą być prywatyzowane.
Zobacz także: Resort obniża pensje, bo urzędnicy żartowali z Platformy Obywatelskiej
Dokładna treść pytań nie jest jednak jeszcze znana. Nie wiadomo też na sto procent, czy do referendum dojdzie, bo decyzję prezydenta musi jeszcze zaakceptować Senat. A dlaczego referendum ma być łączone z wyborami? Duda umotywował to względami finansowymi – tak ma być po prostu taniej. Prezydent zadeklarował też, że nie zamierza odwoływać już ogłoszonego referendum, w którym mamy się wypowiadać co do JOW-ów, rozstrzygania wątpliwości podatkowych na korzyść podatnika oraz finansowania partii z budżetu państwa.