Polska pozywa Niemcy
Pozew złożyli w piątek w imieniu Kowalewskiego mec. Stefan Hambura oraz radca prawny Jerzy Krzekotowski - informuje Dziennik.pl. Polak domaga się odszkodowania za eksperymenty pseudomedyczne prowadzone w obozach koncentracyjnych oraz za cierpienie związane z tzw. syndrom drugiej generacji.
- Pan Adam Kowalewski jest synem więźnia kilku obozów koncentracyjnych, m.in. Auschwitz. Na jego ojcu były przeprowadzane eksperymenty pseudomedyczne. Pan Adam Kowalewski urodził się z porażeniem mózgowym. Dochodzimy roszczenia tzw. drugiej generacji; z tego powodu, że na jego ojcu były robione eksperymenty pseudomedyczne urodził się niepełnosprawny - wyjaśnił mec. Hambura. - Domagamy się odszkodowania w wysokości 400 tys. zł oraz renty miesięcznej w wysokości 3 tys. zł - mówi cytowany przez Dziennik.pl mecenas Hambura.
Z kolei sam poszkodowany podkreślił, że domaga się "od rządu niemieckiego rekompensaty za to, że żyjemy z piętnem, że jesteśmy dziećmi rodziców, którzy przeżyli obozy koncentracyjne".
Jak czytamy w serwisie, pan Adam Kowalewski urodził w 1973 roku z mózgowym porażeniem dziecięcym. Jego ojciec Jerzego przeszedł przez obóz w Auschwitz, Gross Rosen i Dachau.
Czy teraz ruszy lawina nowych pozwów wobec rządu w Berlinie? Takiej sytuacji nie wyklucza mec. Hambura. - Prawdopodobnie następny pozew będzie od sanitariuszki z Powstania Warszawskiego. Zgłaszają się do nas również osoby, które straciły majątek, nieruchomości - dodał.
Źródło: Dziennik.pl