Ministerstwa ignorują apele przewoźników. "Przed nami ogromna skala bankructw i upadłości"
Cytowany przez portal wprost.pl, Dariusz Matulewicz, prezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych, otwarcie mówi o rozczarowaniu podejściem rządzących, którzy nie zamierzają podejmować działań nawet w kwestiach tak podstawowych jak składki ZUS czy opłaty za tachografy.
Laura Hołowacz, prezes Grupy CSL stwierdza we wprost.pl, że przez wiele lat polscy przewoźnicy byli jedną z potęg na europejskim rynku. Hołowacz podkreśla, że "sytuację dodatkowo pogarsza opóźnienie w wypłacie środków z Unii Europejskiej oraz unijny Pakiet Mobilności, który nakłada na polskich przewoźników szereg regulacji utrudniających działalność".
Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej, sektor TSL twierdzi z kolei, że sytuacja "wymaga natychmiastowej interwencji ze strony rządzących. Dotychczasowe apele skierowane do Ministerstwa Infrastruktury oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie przyniosły jednak pożądanych efektów. Północna Izba Gospodarcza nie zamierza jednak rezygnować i nadal będzie prowadzić rozmowy z politykami na temat sytuacji przewoźników drogowych" - pisze wprost.pl.
"Nasza gospodarka nie może sobie pozwolić na osłabienie sektora transportu drogowego, zwłaszcza w regionie zachodniopomorskim, który ma duży potencjał w rozwoju logistyki – zaznacza Mojsiuk. – To, co dzieje się na globalnym rynku transportowym, mocno odbija się również na naszym regionie" - cytuje portal.
Prezes Hołowacz uważa, że "transport drogowy to podstawa branży TSL. Nie mamy rozwiniętej infrastruktury kolejowej, a transport morski posiada liczne ograniczenia. W związku z tym, konieczne jest wspieranie przewoźników drogowych, którzy są kręgosłupem sektora logistycznego".
Polska branża transportowa ma 33-proc. udział w unijnym rynku przewozów drogowych, zatrudnia blisko milion pracowników i odprowadza do budżetu państwa 16 mld zł podatków i opłat. 13 proc. przewoźników znajduje się na skraju wypłacalności i nie reguluje na bieżąco swoich zobowiązań. Branża transportowa jest w Polsce jedną z najważniejszych gałęzi gospodarki. Generuje ok. 6 proc. PKB.
Polska dysponuje też największą w UE flotą samochodów ciężarowych (ok. 1,2 mln) - średnio co piąta ciężarówka poruszająca się po unijnych drogach jest zarejestrowana na naszym rynku. Wszystko to się składa na wiodącą pozycję polskich przewoźników, którzy odpowiadają za prawie 1/5 wszystkich przewozów w państwach członkowskich Wspólnoty (dane PSPA).
Polecany artykuł: