Koronawirus, a odwołana wycieczka. Co ze zwrotem pieniędzy? UOKiK rozwiewa wątpliwości

i

Autor: StelaDi /Pixabay.com zdjęcie ilustracyjne

Polska branża turystyczna straci setki milionów złotych i prosi rząd o pomoc

2020-03-10 12:37

Ryzyko globalnej epidemii to nie tylko ogromny problem dla większości ludzi i strach przed zachorowaniem, ale także wyzwania przed jakimi stoi światowa gospodarka, która bez wątpienia odczuje negatywne skutki szerzącego się wirusa. Wprowadzone przez wiele państw ograniczenia, które mają na celu zatrzymać rozwój zachorowań stanowią poważny problem dla wielu gałęzi gospodarki. Szacuje się, że w wyniku epidemii koronawirusa światowa branża turystyczna straci blisko 50 mld dolarów, również polscy przedsiębiorcy szykują się na potężne straty finansowe.

Bez wątpienia, w obecnej sytuacji najważniejsze jest zahamowanie rozprzestrzeniania się koronawirusa SARS-CoV-2, a najpoważniejszą kwestią jaką muszą zająć się rządzący w wielu krajach jest zapewnienie bezpieczeństwa swoich obywateli. Już jednak wiadomo, że szerząca się epidemia będzie miała kolosalny wpływ na światowe gospodarki i w momencie, kiedy uda się ją opanować zmierzymy się z widmem kryzysu ekonomicznego.

Czytaj również: Koronawirus w Polsce potwierdzony! Co kupić?! CENY I PRODUKTY NA PRZETRWANIE

Również polska branża turystyczna będzie musiała zmagać się potencjalnymi skutkami ewentualnej epidemii. Jak przyznaje wiceminister rozwoju Andrzej Gut-Mostowy, straty polskiej gospodarki z powodu koronawirusa przekraczają miliard złotych, z czego aż 400 mln złotych dotyczyć może branży turystycznej. W naszym kraju powstał już specjalny, 10 osobowy sztab kryzysowy. W jego skład wchodzą przedstawiciele wszystkich segmentów branży turystycznej, czyli między innymi turystyki przyjazdowej, przedstawiciele branży noclegowej, przedstawiciele przewodników czy hoteli. W rozmowach uczestniczyła szefowa resortu Jadwiga Emilewicz. We wtorek, 10 marca minister Emilewicz przedstawi szereg rozwiązań dla wszystkich przedsiębiorców dotkniętych problemami związanymi z koronawirusem.

Sprawdź także: Ile NFZ płaci za walkę z koronawirusem? Ratownik ujawnia stawki. Poniżej krytyki

Wydaje się, że podczas tegorocznych wakacji najbezpieczniejszym rozwiązaniem będzie wypoczynek na działce. Zagraniczne podróże mogą bowiem wiązać się z ryzykiem zarażenie się koronawirusem. Oczywiście, ciężko prognozować jak wyglądać będzie sytuacja za dwa, trzy miesiące ale na ten moment trudno szacować, że wszystko wróci do normy. Strach przed zachorowaniem i wprowadzane odgórne ograniczenie w podróżowaniu sprawiły, że branża turystyczna stanęła przed wielkim problemem. Odwoływane są kolejne połączenia lotnicze do krajów, gdzie znajdują się główne ogniska choroby. Takie działania dla światowej turystyki mogą być katastrofalne w skutkach. Już teraz szacuje się, że branża ta może stracić blisko 50 mld dolarów. Najbardziej narażone na straty są regiony Azji i Pacyfiku, gdzie według prognoz, spadek przyjazdów turystów może wynieść do 12 proc.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze